Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa uniewinnił Adama „Nergala” Darskiego od zarzutu obrazy uczuć religijnych. Chodzi o sprawę dotyczącą umieszczenia przez niego w internecie zdjęcia Matki Boskiej, na którym widnieje but w miejscu twarzy. Do umorzenia doszło bez udziału prokuratora. Sąd nie powołał też świadków – informuje w piątek portal wPolityce.pl.
Jestem oburzona. We wrześniu 2019 roku złożyłam zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Adama Darskiego „Nergala”. Orzeczenie Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa zapadło bez zawiadomienia mnie o terminie sprawy. Już we wrześniu 2019 roku w wywiadzie dla NGO przypomniałam, że w marcu 2015 roku Sąd Najwyższy zdecydował, że działanie Adama Darskiego „Nergala”, który publicznie podarł biblię nie było akceptowalne, ale nie wyczerpywało znamion przestępstwa. Przypominam, że wówczas w uzasadnieniu oddalenia kasacji sędzia Jacek Sobczak uznał, że wystąpienie Darskiego odnosiło się do określonego kręgu osób, zwolenników tego typu przekazu. Okazuje się, że orzeczenie w sprawie Darskiego Sąd Rejonowego dla Warszawy Mokotowa de facto sankcjonuje kpiny z religii i osób wierzących. To samo dotyczy piewców Armii Czerwonej, którzy nie odpowiadają m.in. za kłamstwa o rzekomym wyzwoleniu Polski przez armię Stalina czy antypolonizm zarzucający Polsce udział w Holocauście. Moim zdaniem, wobec sędziego, który faktycznie uniewinnił skandalistę powinno zostać natychmiast wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Tymczasem widać, że orzeczenia TSUE i stanowiska Komisji Europejskiej rozzuchwaliły nadzwyczajną kastę i dlatego nie obawiają się obrony wybryków neomarksistów”
– mówi nam Monika Socha-Czyż, radna Sejmiku Województwa Śląskiego V kadencji i przewodnicząca elbląskich struktur Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
CZYTAJ WIĘCEJ
Nergal podeptał obraz Matki Boskiej! Będzie zawiadomienie o przestępstwie
Nergal deptał wizerunek Matki Bożej. Prokuratura skierowała akt oskarżenia
Jak przypomina portal, we wrześniu 2019 roku Adam Darski umieścił w mediach społecznościowych zdjęcie, które przedstawiało uszkodzony obraz z wizerunkiem Matki Boskiej, na którym widnieje but. Wierni skierowali do prokuratury doniesienia i możliwości popełnienia przestępstwa z art. 196 kodeksu karnego, czyli o obrazę uczuć religijnych. Akt oskarżenia przeciwko muzykowi trafił do sądu 1 lutego 2021 roku.
Należy podkreślić, że umieszczenie w miejscu twarzy Matki Bożej obutej stopy, w odbiorze społeczno-kulturowym, ma wybitnie znieważający charakter, wyrażający pogardę, do postaci znajdującej się na obrazie. Nie będzie miał tym samym w niniejszej sprawie miejsca kontratyp działalności artystycznej, albowiem, jak już wskazano, sposób prezentacji wskazanego obrazu ma charakter znieważający”
– napisano w akcie oskarżenia Adama „Nergala” Darskiego, który cytuje portal.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wydał na Darskiego wyrok nakazowy, w którym wymierzył mu karę 3500 złotych grzywny. Sprzeciw od wyroku zgłosił pełnomocnik muzyka i sama prokuratura. Jednak – jak informuje wPolityce.pl – 18 sierpnia tego roku sprawę umorzył ten sam Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa, który „Nergala” skazał w wyroku nakazowym. Portal pisze, że „szokuje i oburza formuła umorzenia”. Doszło do niego bez udziału prokuratora.
Sąd nie powołał też świadków”
– czytamy.
Szokujące, według portalu, jest też uzasadnienie tego umorzenia. Jak czytamy, w ocenie Sądu, jeżeli pokrzywdzony sam dąży do obejrzenia treści, w sytuacji, gdy ma świadomość, z jakimi treściami może się zapoznać, zasada, w myśl której „Volenti non fit iniuria” (chcącemu nie dzieje się krzywda), powinna być respektowana.
Sąd przyjął, że podkreślenia wymaga, iż istotą przestępstwa z art. 196 k.k. jest to, że pokrzywdzony, którego uczucia zostały obrażone przez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej winien niejako bezpośrednio doznać tej obrazy”
– zwraca uwagę portal wPolityce.pl.
W realiach przedmiotowej sprawy przekaz, który mógł znieważać przedmiot czci religijnej, a co za tym idzie obrazić uczucia religijne innych osób, został zamieszczony w środkach przekazu i internecie na stronie należącej do oskarżonego, dostępnej dla określonej grupy osób, które mogły się z nim zapoznać po przeczytaniu klauzuli informacyjnej o treści +Treści prezentowane na tym profilu mogą obrazić Twoje uczucia religijne i inne. Jeśli nie chcesz, aby tak się stało, przestań mnie obserwować+. Klauzula ta wskazuje, że oskarżony nie działał z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym obrażenia uczuć religijnych innych osób. Oskarżony był przekonany, że miejsce, w którym dokonał wpisu, jest dostępne dla osób, które godzą się na zamieszczanie kontrowersyjnych, antyreligijnych treści, oraz że pozostałe, chcąc uniknąć kontaktu z takimi treściami, na profil ten nie wejdą”
– czytamy w jednym z fragmentów uzasadnienia, cytowanym przez wPolityce.pl.
PAP/wPolityce.pl/Radio Maryja/Piotr Galicki
A jakiego wyroku ktoś mógł spodziewać się po skorumpowanym sądzie który dawno wypowiedział wojnę Polakom i polskiemu panstwuTakie sądy stanowią bardzo duże niebezpieczeństwo panie Ziobroa pan poparcie do walki z ewidentnym łani prawa przez sedziow