Polska opozycja staje przed bardzo poważnym wyzwaniem. W obliczu bezprecedensowych insynuacji prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina dotyczących rzekomej współodpowiedzialności II RP za wybuch II wojny światowej i chamskiego znieważenia przez niego ambasadora naszego kraju w Berlinie w latach 30. ubiegłego wieku Józefa Lipskiego powinna ona bezwarunkowo i mocno wesprzeć obecne władze.
Czy będzie ją stać na wyciągnięcie ręki do prezydenta Andrzeja Dudy i do premiera Mateusza Morawieckiego, aby wspólnie z nimi zamanifestować solidarność wszystkich znaczących polskich sił politycznych wobec rosyjskiego ataku? Jeżeli nie, to potwierdzi najgorsze opinie o sobie.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju
Jak na razie to Adrian nawet nie zająknął się w tej sprawie w przeciwieństwie do większości opozycji.