Jednym z nowych europarlamentarzystów będzie były reprezentant Polski w piłce nożnej (grał m.in. w Wiśle Kraków) Tomasz Frankowski. Startujący z listy Koalicji Europejskiej popularny niegdyś zawodnik o pseudonimie boiskowym „Franek-łowca bramek” otrzymał ponad 120 tysięcy głosów, a swoją kampanię prowadził bardzo intensywnie i dosyć profesjonalnie.
Oprócz zasłużonych gratulacji Frankowski dostał jednak także sporo negatywnych ocen w mediach społecznościowych. Jedni nie mogli mu wybaczyć, że wmieszał się politykę nie mając do tego większych kwalifikacji, drugich zirytowało, że wystartował z listy KE.
Do jego sukcesu odniósł się również prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek, który napisał na Twitterze:
Tak, tylko z Twojej obecności w Brukseli nic nie wynika Tomek, sorry ale taka jest prawda, tam o piłce jest bardzo mało, ukłony.”
Zobaczymy, czy „Franek-łowca bramek” wykaże się jakąś aktywnością w Parlamencie Europejskim, czy też podzieli los wielu sportowców, którzy odcinając kupony od dawnej sławy zapałali nieodwzajemnioną miłością do polityki.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju