Po awansie zawodowym aktywność nauczycieli mianowanych i dyplomowanych spada – oceniła NIK. Izba dopatrzyła się też nieprawidłowości w postępowaniach o nadanie stopnia.
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jaki jest związek między awansem zawodowym a podniesieniem jakości pracy nauczycieli i wynikami pracy oraz potrzebami szkoły, motywacją do dalszego rozwoju po uzyskaniu tytułu nauczyciela dyplomowanego.
Zgodnie z Kartą Nauczyciela każdy awans nauczyciela wymaga pozytywnej oceny jego dorobku zawodowego, a następnie wykazania się spełnieniem wymagań określonych dla danego stopnia awansu przed właściwą komisją egzaminacyjną lub kwalifikacyjną.
Dyrektorzy kontrolowanych szkół uważali, że system awansu zawodowego nauczycieli korzystnie wpływa na jakość procesu dydaktycznego i rozwój zawodowy nauczycieli. Za główny czynnik tego wpływu uznawali – wywołaną procesem awansu zawodowego – aktywność nauczycieli w doskonaleniu zawodowym, która przekłada się na podnoszenie jakości ich pracy.
Po awansie mniej aktywni
Działania służące podnoszeniu kompetencji zawodowych i jakości pracy szkoły podejmowane przez nauczycieli w czasie stażu poprzedzającego awans na stopnie nauczyciela mianowanego i dyplomowanego były kontynuowane również w pierwszych dwóch latach szkolnych po ich uzyskaniu, chociaż poziom aktywności nauczycieli w poszczególnych analizowanych działaniach zmieniał się.
Kontrola wykazała, że w czasie stażu na stopień nauczyciela mianowanego kandydaci korzystali z różnych form dokształcania i doskonalenia zawodowego, uczestniczyli w otwartych zajęciach prowadzonych przez innych nauczycieli, prowadzili dodatkowe zajęcia dla uczniów, działali na rzecz środowiska lokalnego, realizowali działania podjęte w odpowiedzi na współczesne problemy społeczne i cywilizacyjne oraz stosowali technologie informacyjno – komunikacyjne (TIK) na 34 proc. prowadzonych zajęć lekcyjnych. W drugim roku szkolnym po uzyskaniu stopnia nauczyciela mianowanego ich aktywność zmalała w pierwszych pięciu analizowanych rodzajach działań o 5,7 proc. – 40,6 proc., natomiast wzrósł udział zajęć realizowanych z zastosowaniem TIK o 2,6 punktu procentowego.
Podobnie rzecz się miała z aplikującymi do stopnia nauczyciela dyplomowanego. W drugim roku szkolnym po awansie ich aktywność zmalała w niektórych rodzajach działań o 6,3 proc. -48,9 proc. (maksymalnie w dokształcaniu i doskonaleniu zawodowym). Pozostała natomiast niezmieniona w zakresie realizacji ogółem wymaganych działań na rzecz szkoły i środowiska, a wzrosła w zakresie innych działań służących podniesieniu jakości pracy szkoły (o 6,3 proc.) oraz w stosowaniu TIK na zajęciach lekcyjnych (o 0,8 punktu procentowego).
Kontrola NIK wykazała też, że uzyskanie statusu nauczyciela kontraktowego, mianowanego i dyplomowanego było powszechne. Prawie wszyscy nauczyciele, którzy w kontrolowanym okresie przystępowali do egzaminów zdawali je i otrzymywali awans.
Uchybienia w postępowaniach o nadanie stopnia
NIK zbadała także 373 (wybrane losowo) postępowania na nauczyciela mianowanego i dyplomowanego. W czterech przypadkach nauczyciele otrzymali awans przy niespełnieniu wymagań formalnych. Dotyczyły one odbycia niewłaściwie zorganizowanego stażu lub podjęcia go przed upływem wymaganego okresu pracy na niższym stanowisku.
W 67 przypadkach nie zachowano należytej troski o prawidłowy dobór ekspertów do komisji przeprowadzających egzaminy i rozmowy kwalifikacyjne.
„Wprawdzie organy powołujące komisje uwzględniały w ich składzie wymaganą liczbę ekspertów z listy prowadzonej przez Ministra Edukacji Narodowej, ale pomijały w tym procesie wymóg uwzględnienia wśród nich co najmniej jednego eksperta nauczającego tego samego przedmiotu lub prowadzącego ten sam rodzaj zajęć co nauczyciel ubiegający się o awans” – wskazuje NIK.
Zdaniem Izby nie zapewniono tym samym należytych warunków do właściwej obiektywnej i rzetelnej oceny dorobku zawodowego nauczyciela ubiegającego się o awans.
Według NIK istotnym problemem w postępowaniach o nadanie stopnia awansu jest też niewłaściwe dokumentowanie przebiegu pracy komisji egzaminacyjnych i kwalifikacyjnych, co stwierdzono w 150 przypadkach. Komisje w raportach nie zamieszczały odpowiedzi udzielanych przez nauczyciela na pytania członków komisji oraz uzasadnienia rozstrzygnięcia komisji.
Ponadto w wielu komisjach brakowało protokolanta spoza składu komisji. W kontrolowanych jednostkach stwierdzono praktykę wyznaczania na protokolanta jednego z członków komisji, zwykle dyrektora szkoły (jeśli uczestniczył w pracy komisji) lub jednego z ekspertów. Oznacza to, że jeden z członków komisji – którego rolą jest weryfikowanie i ocenianie dorobku zawodowego nauczyciela – obarczony był w trakcie prowadzonego egzaminu lub rozmowy kwalifikacyjnej dodatkowym zadaniem sporządzenia protokołu, który członkowie komisji podpisują bezpośrednio po swoim posiedzeniu.
Przykładowo w Starostwie Powiatowym w Tczewie w 5 spośród 10 postępowań w protokołach z pracy komisji egzaminacyjnej stwierdzono jedynie ogólne sformułowania wartościujące odpowiedzi nauczyciela na pytania komisji. W jednym z przypadków napisano: ”Odpowiedzi udzielone przez nauczycielkę były zwięzłe, merytoryczne, świadczyły o znajomości warsztatu pracy, znajomości prawa oświatowego, umiejętności stosowania wiedzy z zakresu pedagogiki i dydaktyki oraz problemów społecznych i cywilizacyjnych”. Zastępca Naczelnika Wydziału Edukacji w starostwie wyjaśnił, że odpowiedzi nauczycieli są bardzo obszerne. Protokolant nie zawsze zdąży zapisać pełną odpowiedź, ponieważ posiedzenia trwają po 30 minut.
NIK stwierdziła, że organy prowadzące szkoły zapewniały środki na wspieranie rozwoju zawodowego nauczycieli i stosowały mechanizmy motywujące do dalszego rozwoju poprzez dodatki motywacyjne i nagrody oraz nominacje do nagród przyznawanych przez organy prowadzące i nadzoru pedagogicznego.
NIK skontrolowała Ministerstwa Edukacji Narodowej i Rolnictwa, centrum Edukacji Artystycznej, 5 Kuratoriów Oświaty, 10 jednostek samorządu terytorialnego i 24 szkoły publiczne. Okres objęty kontrolą to lata szkolne 2015/2016 – 2017/2018.
W Polsce pracuje ok. 700 tys. nauczycieli. Od 1 września 2018 r. obowiązują nowe przepisy w sprawie trybu awansu zawodowego. Wprowadziły one odejście od dotychczasowej oceny dorobku zawodowego nauczycieli. Ocena ich pracy jest obligatoryjna, sporządzana przez dyrektora po zakończeniu stażu. Co istotne, przystąpienie do postępowania awansowego na dany stopień uzależnione jest od oceny co najmniej dobrej. Podwyższona została ranga postępowania na stopień nauczyciela kontraktowego. Dotychczasowe postępowanie kwalifikacyjne zostanie zastąpione postępowaniem egzaminacyjnym. Do składu powoływanej w szkole komisji będą powoływani przedstawiciele organu prowadzącego, organu sprawującego nadzór pedagogiczny i ekspert z listy prowadzonej przez Ministerstwo Edukacji. Jedna z najważniejszych zmian dotyczy wydłużenia ścieżki awansu zawodowego z 10 do 15 lat.
Źródło: NIK