Protest wyborczy polityk ZChR. Pytanie o pobranie karty referendalnej punktem programu PO?

Zastępca Naczelnego1

Monika Socha-Czyż z ZChR/X.com

W środę upływa termin na składanie do Sądu Najwyższego protestów wyborczych. Jak przekazała Karolina Truszczyńska z zespołu prasowego SN, wszystkie protesty dotychczas odnotowane w sądzie pochodzą od wyborców. Dodała, że żaden ze złożonych protestów nie został jeszcze rozpatrzony. Jak potwierdziliśmy, protest wyborczy a także protest przeciwko ważności referendum z 15 października został złożony również przez kandydatkę do Senatu RP z ramienia Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin Monikę Sochę-Czyż, która w wyborach uzyskała 10412 głosów. „Na podstawie art. 82 §1 i 2 ustawy z dnia 29.08.2023 r. Kodeks wyborczy (Dz.U. 2022, poz. 1277) zgłaszam protest wyborczy jako kandydat w wyborach do Senatu RP w okręgu wyborczym nr 78 wnosząc o unieważnienie wyborów z dnia 15.10.2023 r. i ponowne ich zarządzenie z uwagi na dopuszczenie się w sprawie referendum przestępstwa nadużycia przeciwko wyborom stypizowanego w art. 248 ust. 4 kk, mającego zmasowany charakter na terytorium całego kraju.” – czytamy w tekście protestu wyborczego polityk ZChR. – Tak, złożyłam protest wyborczy i protest przeciwko ważności referendum. Uważam, ze masowo zadawane pytanie o kartę do głosowania w referendum było masowym złamaniem ciszy wyborczej i referendalnej przez wielu członków obwodowych komisji wyborczych. Zatem promowano punkt programowy listy z udziałem partii Donalda Tuska, o którym mówił publicznie. To miało poważny wpływ na wyniki zarówno wyborów jak i referendum. – powiedziała nam autorka protestów skierowanych do SN.

Jak wynika z przepisów, protesty wyborcze i referendalne wnosi się do SN na piśmie w terminie siedmiu dni od dnia ogłoszenia wyników wyborów i referendum przez Państwową Komisję Wyborczą w Dzienniku Ustaw.

Sporo wątpliwości po wyborach parlamentarnych 2023 narosło w związku z publikacją sondażowych wyników o godzinie 21:00, podczas gdy w niektórych obwodowych komisjach wyborczych głosowanie trwało do późnych godzin nocnych w związku z ustawiającymi się do lokalu wyborczego kolejkami. Było to masowe zjawisko, a w wielu obwodach o rozdziale mandatów decydowały grupy poniżej 100 głosów.”

– czytamy na łamach portalu niezalezna.pl.

W wyborach parlamentarnych zarządzonych na 15 października 2023 roku byłam kandydatką do Senatu RP z okręgu wyborczego nr 78. W czasie kampanii wyborczej liczni politycy tworzący Koalicyjny Komitet Wyborczy KOALICJA OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI publicznie i za pomocą środków masowego przekazu przedstawiali jako punkt swojego programu wyborczego wezwanie do odmowy pobrania karty do głosowania w referendum ogólnokrajowym zarządzonym również na 15 października 2023 roku. W dniu wyborów liczni członkowie Obwodowych Komisji Wyborczych zadawali wyborcom pytanie o wydanie karty referendalnej promując tym samym program publicznie ogłoszony publicznie przez lidera listy Koalicyjnego Komitetu Wyborczego KOALICJA OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI. Tym samym w ciszy wyborczej liczni członkowie Obwodowych Komisji Wyborczych na terenie całego kraju, a także w okręgu wyborczym nr 78, w którym kandydowałam promowali oddanie głosu na konkretną listę wyborczą i konkretnych kandydatów. Dodać warto, iż Państwowa Komisja Wyborcza w komunikacie z 15 października 2023 uznała pytania ze strony członków OKW za niedopuszczalne.”

– czytamy w uzasadnieniu protestu Moniki Sochy-Czyż z ZChR, która jest sekretarzem generalnym ugrupowania dr. Bogusława Rogalskiego.

Piotr Galicki

  1. Mirosław Dynak
    | ID: 580463f3 | #1

    Brawo Pani Moniko…

Komentarze są zamknięte