Kandydatka ZChR do Senatu RP: Poczta Polska S.A. wbrew umowie przeciąga dostawę materiałów wyborczych

Zastępca Naczelnego2

Kandydatka ZChR do Senatu Monika Socha-Czyż/FB

Kandydatka Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin do Senatu RP Monika Socha-Czyż poinformowała nas, że Poczta Polska S.A. wbrew zawartej umowie nie doręczyła jeszcze jej ulotek wyborczych na terenie gminy Czechowice-Dziedzice (16952 sztuki) oraz w Bystrej (2435 sztuki). – Osobiście podpisałam 26 września umowę na doręczenie druków bezadresowych, tj. moich ulotek wyborczych. Od momentu dostawy do wyznaczonego urzędu pocztowego, w tym wypadku do Urzędu Pocztowego nr 2 w Bielsku-Białej przy ul. Legionów, moje ulotki miały trafić do wyborców w ciągu 7 dni. To nie jest kwestia dostawy 5 sztuk a blisko 19387 sztuk ulotek! Mało tego, Poczta Polska wystawiła Komitetowi Wyborczemu Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin w dniu 5 października „dokument rozliczeniowy” D00343P0923RROKFMC, potwierdzając nieprawdziwie dostarczenie 28779 moich ulotek. Tymczasem w poniedziałek 9 października przedstawiciel ZChR ustalił, że ulotki nie trafiły do mieszkańców gminy Czechowice-Dziedzice. Zatem druki dostarczone Poczcie Polskiej S.A. do dystrybucji ulegają cudownemu rozmnożeniu. Poczta Polska S.A. wbrew umowie przeciąga dostawę materiałów wyborczych. Wyraźnie, aby nie poradzić sobie z tym przed ciszą wyborczą. To skandal, który może dotyczyć wielu komitetów wyborczych i wielu kandydatów – mówi nam kandydatka Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin do Senatu RP z Bielska-Białej Monika Socha-Czyż.

Ktoś zapomina, że wystawiliśmy setki członków do obwodowych komisji wyborczych. W przypadku okręgu wyborczego z siedzibą w Bielsku-Białej nawet podwójne składy we współpracy z KWW Niepodległa Żyje. Zatem zweryfikowałam u wielu osób, że moich ulotek w skrzynkach pocztowych po prostu nie ma. W moim przekonaniu to przestępstwo z art. 249 Kodeksu karnego na moją szkodę. Do tego, to bezprawna ingerencja w wybory parlamentarne przez publicznego operatora pocztowego. Domagam się wyjaśnienia sprawy przez prezesa Poczty Polskiej S.A. Krzysztofa Falkowskiego. Dodam także, że wśród kandydatów są byli i obecni pracownicy Poczty Polskiej S.A. kandydujący przeważnie w ramach bardzo określonego komitetu wyborczego, w tym w okręgu wyborczym z siedzibą w Bielsku-Białej. Czy ich ulotki też nie docierają do wyborców?

– pyta kandydatka do Senatu RP z ZChR.

Dokument przesłany KW ZChR

Piotr Galicki

  1. Mirosław Dynak
    | ID: 47166cb2 | #1

    Skandal…tak być nie powinno…

  2. Agnieszka
    | ID: 1f37956a | #2

    Bystra dostała ulotki. Były w skrzynce w czwartek 12 października.

Komentarze są zamknięte