Już oficjalnie została potwierdzona współpraca pomiędzy AgroUnią a partią Porozumienie, której niedawno szefem był Jarosław Gowin. Magdalena Sroka i Michał Kołodziejczak twierdzą, że oba środowiska polityczne doskonale się uzupełniają. Ale czy nowa partia ma szansę wejść do sejmu? – pyta Tygodnik Rolniczy. – Media rozdmuchały mariaż Porozumienia i AgroUnii przy jednoczesnym ocenzurowaniu ZChR to działania antydemokratyczne. Porozumienie jest notowane na poziomie 0,1% poparcia, a AgroUnia na poziomie 0,5%. Tymczasem w grudniu kandydat Zjednoczenia uzyskał 40,12% głosów w wyborach uzupełniających w jednej z gmin w województwie lubuskim. CBOS odmówił umieszczenia nas w badaniach poparcia dla partii politycznych. Zostaliśmy objęci całkowitą cenzurą w mediach, chociaż teraz – po zapowiedzi współpracy PSL i Polski 2050 – jedynie dobry wynik ZChR daje szansę na zatrzymanie totalnej opozycji przed przejęciem rządów po wyborach parlamentarnych. Mówimy zatem: stop cenzurze i domagamy się, aby respondenci w sondażach mogli dokonać wyboru z zestawu ugrupowań politycznych uwzgledniającego Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin. – powiedział nam dr Bogusław Rogalski, prezes ZChR.
Z Porozumienia, do niedawna Jarosława Gowina, odeszło dwóch polityków: Michał Wypij i Jan Strzeżek. Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosili we wtorek początek współpracy między Polską 2050 a PSL.
Chcemy stworzyć jedną listę spraw do załatwienia (…) przez przyszły rząd w ciągu pierwszych stu dni po przejęciu władzy”
– mówił Hołownia podczas konferencji prasowej w Senacie. Lider Polski 2050 dodał, że jest to „pierwszy krok” we współpracy obu partii.
Piotr Galicki