W zeszłym tygodniu w środę byłem zapewniony przez prezydenta RP, że współpraca nad ustawą „Lex Czarnek 2.0” przebiega znakomicie. Wszystko było dogadane, ale prezydent się rozmyślił – powiedział w piątek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. „Prezydent wetując na życzenie lewactwa nowelizację ustawy oświatowej chroniącej dzieci przed demoralizacją zapomniał o art. 72 Konstytucji: Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją.” – tak skomentował decyzję prezydenta Dudy na swoim profilu na Twitterze prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski. – Cóż, prezydent Duda słusznie ostrzegł, że nie podpisze ustawy o SN pisanej pod dyktando Brukseli, ale równocześnie wetując tzw. „Lex Czarnek 2.0” zdaje się zapominać, że w ostatniej kampanii wyborczej przedstawił Kartę Rodziny i mówił o ideologii LGBT. Zacytuję fragment jego wystąpienia: „Próbuje się nam proszę państwa wmówić, że to ludzie. A to jest po prostu ideologia – powiedział Duda. – Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, czy to jest ideologia, czy nie, to niech sobie zajrzy w karty historii i zobaczy, jak wyglądało na świecie budowanie ruchu LGBT, niech zobaczy jak wyglądało budowanie tej ideologii, jakie poglądy głosili ci, którzy ją budowali”. Jeśli zatem spojrzymy na czyny, a nie słowa, to weto prezydenta jest niezrozumiałe. Warto tutaj wspomnieć, że wszystkie sejmiki wojewódzkie, czasem głosami radnych PiS (np. sejmiki podlaski, podkarpacki, lubelski, śląski, małopolski) odrzuciły petycje Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin w sprawie wprowadzenia Karty Praw Rodziny Jana Pawła II. Byłoby dobrze, aby za deklaracjami szły czyny, a obecnie mamy istny wysyp słusznych słów bez konkretnych efektów, bez realnego działania. W nowej kadencji Sejmu potrzebne jest zatem ugrupowanie, które będzie stabilizatorem chwiejnego kręgosłupa kolegów i koleżanek z prawicy. Tym stabilizatorem powinno być ZChR. – mówi nam dzisiaj prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski.
Prezydent wetując na życzenie lewactwa nowelizację ustawy oświatowej chroniącej dzieci przed demoralizacją zapomniał o art 72 Konstytucji:Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą,okrucieństwem,wyzyskiem i demoralizacją @PrawyPl @RadioMaryja
— Bogusław Rogalski (@bogusrogalski) December 15, 2022
Na PiS głosowało ok. 10 mln ludzi, na pana prezydenta 10,4 mln. Ci wszyscy ludzie pisali do nas wielokrotnie i apelowali, żebyśmy zrobili coś, co powstrzyma atak genderyzmu na szkoły. O tym jest lex Czarnek”
— powiedział minister Czarnek w RMF FM..
Dlatego sytuacja, w której pan prezydent uzasadnia swoje weto 133 listami i nie zwraca uwagi na 10,4 mln osób, które na niego głosowały, jest absolutnie absurdalna”
— ocenił szef resortu edukacji.
Piotr Galicki