
- Uważamy, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 czerwca w sprawie konstytucyjności nakładania na rodzica obowiązek zapłaty drugiemu rodzicowi w związku z utrudnianiem mu ustalonych kontaktów z dzieckiem, w którym TK uznał przepisy za niezgodne z konstytucją, jeśli do kontaktu nie dojdzie z woli dziecka jest głęboko błędny, a także dyskryminujący mężczyzn, którym wielokrotnie są utrudniane spotkania z dziećmi po rozstaniu rodziców. W naszym przekonaniu ten wyrok jest niezgodny z art. 3 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, cyt. "Nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu", a także art. 8.1. tego aktu, cyt. "Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji." oraz art. 8.2. Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, cyt. "Niedopuszczalna jest ingerencja władzy publicznej w korzystanie z tego prawa, z wyjątkiem przypadków przewidzianych przez ustawę i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z uwagi na bezpieczeństwo państwowe, bezpieczeństwo publiczne lub dobrobyt gospodarczy kraju, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób.". Wyrok Trybunału przede wszystkim pogarsza sytuację ojców walczących o kontakty ze swoimi dziećmi. Zatem potrzebne są nowe rozwiązania prawne, które będą uwzględniały postulaty tzw. środowisk ojcowskich w zakresie kontaktu z dziećmi w razie sprzeciwu ze strony matek ich dzieci. Nie można zaprzestać systemowo realizowania prawa do życia rodzinnego, kontaktu z dzieckiem, itp. - mówi nam Monika Socha-Czyż, sekretarz generalny Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Czytaj więcej...