Australia uderzyła w Rosję. Canberra się nie patyczkuje

Zastępca Naczelnego

Scott Morrison/WIC News/YouTube.com

Australia, która już wprowadziła wiele ograniczeń importowych dla Rosji, od 7 kwietnia wprowadza nową transzę sankcji. Do zakazu eksportu rud aluminium do Rosji, ograniczeń podróży, restrykcji bankowych i 35-procentowego cła na cały import z Rosji i Białorusi, dochodzi wykaz kolejnych australijskich towarów, których Rosjanie mają już nie zobaczyć w swoich sklepach.

Niedopuszczalna agresja Rosji na Ukrainę przyniosła efekty w postaci surowych zmian dotychczasowych zasad gospodarczej współpracy. Premier Australii Scott Morrison powiedział już na początku działań wojennych, że Rosja musi zapłacić bardzo wysoką cenę za swoją brutalność.

 

W reakcji na zbrojny najazd na niezależne państwo Australia odcina Rosję między innymi od dostaw rud aluminium. Ten materiał ma kluczowe znaczenie dla produkcji broni oraz amunicji. W australijski przemysł aluminiowy inwestowali oligarchowie z Rosji.

Obowiązuje także 35-procentowe cło na cały import z Rosji i Białorusi. Wiele porozumień handlowych straciło moc prawną. Część z sankcji już obowiązuje, inne, uchwalane kolejno, będą wchodzić w życie w nadchodzących tygodniach. Nowe transze nabiorą ważności 7 kwietnia, a następne 25 kwietnia 2022 roku.

Australia nakłada nowe sankcje na Rosję

Zakazy, wymienione szczegółowo na australijskiej internetowej stronie rządowej, skupiają się na zablokowaniu importu ropy naftowej, produktów rafinacji ropy naftowej, gazu ziemnego, węgla i innych surowców energetycznych z Rosji. Sankcje zabraniają również wywozu broni lub materiałów pokrewnych.

Konsekwencje wojny ponieśli oligarchowie rosyjscy, z którymi Australia współpracowała do tej pory, między innymi Oleg Deripaska. Australia zastosowała sankcje wobec ponad 40 innych bogatych Rosjan i członków ich rodzin. Nie mogą oni wjechać na obszar tego państwa oraz na nim pozostawać.

Zakazy importowe rozpoczną się 25 kwietnia, 45 dni po zarejestrowaniu w Federalnym Rejestrze Legislacji 11 marca. Minister Spraw Zagranicznych dokonał oznaczenia importu na podstawie subregulacji, zatwierdzając szczegółowy wykaz luksusowych dóbr, których od 7 kwietnia nie będzie można przekazywać bezpośrednio do Rosji lub na jej rzecz.

Wśród takich luksusów znalazły się między innymi konie czystej krwi, kawior i skorupiaki, perfumy, alkohol, perły i złoto oraz wystawne pojazdy „do przewozu osób na ziemi, w powietrzu lub na morzu, w tym motocykle, motorowery i rowery. Od 7 kwietnia żadna z takich rzeczy nie może kierować się w stronę rosyjskich granic.

Wykaz rządowy zawiera jeszcze więcej szczegółów dotyczących tego, czego Rosjanie już nie zobaczą.

Źródło: Barbara Kwiatkowska, Wirtualna Polska

Komentarze są zamknięte