Chadecy z ZChR chcą zwołania posiedzenia Biura Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie sytuacji w Afganistanie

Zastępca Naczelnego

Prezes ZChR dr Bogusław Rogalski/NGO

Talibowie zajęli stolicę Afganistanu. W okolicach lotniska w Kabulu dochodzi do dantejskich scen. Ludność próbuje wydostać się z tego miasta. USA przeprowadziły ewakuację swoich obywateli. Donald Trump wezwał prezydenta USA, Joe Bidena, do ustąpienia z urzędu w związku z przejęciem przez talibów władzy w Afganistanie. Upadek proamerykańskiego rządu w Kabulu były prezydent USA nazwał „hańbą”. – Wszystko wskazuje na to, że na pewno to nie będzie tylko 45 wiz – tak odniósł się szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch do wieczornej informacji premiera Mateusza Morawieckiego dotyczącej „wystawienia wiz humanitarnych dla 45 osób, które współpracowały z Polską, delegaturą UE w Kabulu i członków ich rodzin”.

Naszym zdaniem potrzebne jest posiedzenie BBN i omówienie planu dotyczącego skutków wydarzeń w Afganistanie dla Polski. Już teraz na Podlasiu Straż Graniczna zmaga się z napływem nielegalnych imigrantów, w większości mężczyzn w wieku 18-35 lat, którzy podają, że pochodzą z Iraku. W sporej części nie posiadają oni dokumentów. Dla Polski wzrasta zatem zagrożenie terrorystyczne. Tutaj potrzebne jest wsparcie Frontexu w ochronie naszych granic i odsyłanie nachodźców do kraju, z którego dotarli na nasze terytorium. De facto powinniśmy ich skutecznie odsyłać na Białoruś”

– powiedział Niezależnej Gazecie Obywatelskiej prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski, który w Parlamencie Europejskim VI kadencji zasiadał w komisji tymczasowej do zbadania sprawy rzekomego wykorzystania krajów europejskich przez CIA do transportu i nielegalnego przetrzymywania więźniów.

Joe Biden w sobotę bronił swojej decyzji o wycofaniu amerykańskich żołnierzy z Afganistanu do końca sierpnia tego roku.

Jeden rok więcej, czy pięć lat więcej, obecność wojskowa USA (w Afganistanie) nic by nie zmieniła, skoro afgańska armia nie jest w stanie utrzymać własnego kraju. A niekończąca się obecność sił Amerykańskich i udział w wojnie domowej w innym kraju były dla mnie nie do przyjęcia”

– tłumaczył prezydent USA.

Według najnowszych doniesień medialnych talibowie przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim w Kabulu. Wcześniej w niedzielę prezydent Afganistanu Aszraf Ghani opuścił miasto i wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Tadżykistanu.

 

Sky News/niezalezna.pl/Piotr Galicki

 

Komentarze są zamknięte