Trwa 21. Rodzinny Zlot Turystyczny Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin i Związku Polaków na Litwie

Zastępca Naczelnego

Foto za www.L24.lt (W. Jusiel)

W sobotę rozpoczął się tradycyjny już 21. Rodzinny Zlot Turystyczny Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin i Związku Polaków na Litwie. Członkowie, sympatycy i przyjaciele tych największych polskich organizacji na Litwie tradycyjnie spotkali się w malowniczej miejscowości Bieliszki nad jeziorem Oświe.

 

Św. Jan Paweł II kiedyś powiedział: „Rodzina Bogiem silna, staje się siłą człowieka i całego narodu”. My wszyscy Polacy to jedna rodzina. W naszej jedności jest siła. To hasło jednoczy rodaków zarówno w pracy społecznej, działalności politycznej, jak i w treściwym spędzaniu czasu wolnego. Mamy nadzieję, że to hasło sprawdzi się również na tegorocznym zlocie w Bieliszkach”

– do licznie zebranych zlotowiczów, w imieniu organizatorów – AWPL-ZChR oraz Wileńskiego Oddziału Rejonowego ZPL, zwróciła się prowadząca imprezę Karolina Pietrusewicz.

Mamy nadzieję, że czas spędzony w przyjaznym, miłym gronie pozwoli uczestnikom Zlotu naładować akumulatory do dalszej pracy i działalności”.

Na foto ks. Ryszard Halwa/L24.lt (W. Jusiel)

Piknik rodzinny rozpoczął się od odegrania hejnału Zlotu oraz błogosławieństwa, którego udzielił uczestnikom ks. Ryszard Halwa, założyciel Fundacji SOS Obrony Poczętego Życia i portalu internetowego prawy.pl. Kapłan z Polski pogratulował też prezesowi ZPL i AWPL – ZChR Waldemarowi Tomaszewskiemu niedawnego wyboru na prezesa ZPL.

Cieszymy się, że tak pęknie reprezentuje Polskę nie tylko tutaj, na Wileńszczyźnie, ale też w Europie i świecie. W Polsce patrzymy na Państwa działania na Kresach. W dzisiejszej dobie, gdy podejmuje się walkę z rodziną, Kościołem, wasze działania są przeciwwagą dla tego wszystkiego”

– powiedział ks. Halwa, życząc „nadal pięknej pracy dla Kościoła, polskości”.

Wydarzenie łączące pokolenia Polaków na Litwie

Życzenia organizatorom i uczestnikom rodzinnego spotkania nad Oświem przekazali politycy z Polski.

Rodzinny Zlot Turystyczny jest wydarzeniem łączącym pokolenia Polaków mieszkających na Litwie oraz że co roku w zlocie licznie uczestniczy polska młodzież. Udział w takich wydarzeniach ma bowiem bagatelnie znaczenie dla podtrzymywania tożsamości młodego pokolenia i międzypokoleniowej integracji, jak również dla budowania relacji między mieszkańcami Wileńszczyzny i przybyłymi gośćmi”

– napisał w odczytanym przez prowadzącą liście Tomasz Grodzki, marszałek Senatu RP, instytucji od lat patronującej Polonii i Polakom za granicą.

List do zlotowiczów skierował też wicemarszałek Senatu RP Marek Pęk, dziękując „za pielęgnowanie poczucia tożsamości narodowej i krzewienia polskości na Wileńszczyźnie”, oraz prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Dariusz Piotr Bonisławski, podkreślając, że polskie imprezy na Wileńszczyźnie integrują miejscowych Polaków, „tworząc z nich wspólnotę zbudowaną na rodzinnych wartościach”.

Wileńskie korzenie

W tym roku po raz pierwszy na rodzinny piknik AWPL-ZChR i ZPL przyjechała poseł na Sejm RP Anna Maria Siarkowska.

poseł Anna Maria Siarkowska, prezes ZChR dr Bogusław Rogalski/L24.lt (W. Jusiel)

Pierwszy raz mogę uczestniczyć w tym pięknym spotkaniu – w Rodzinnym Zlocie Turystycznym Polaków na Wileńszczyźnie . Jestem tym ogromnie zaszczycona. Tym bardziej, że moja rodzina stąd pochodzi. Mój dziadek Edward Jabłoński był wilniukiem. Mieszkał na ulicy Kalwaryskiej” – mówiła polska posłanka. Opowiedziała, że rodzice jej dziadka – Maria z domu Kusojć i Franciszek Jabłoński – prowadzili masarnię na Kalwaryjskiej. Podczas II wojny światowej dziadek dostał powołanie do Armii Czerwonej. To powołanie podarł, bo nie chciał służyć Sowietom. Z tego powodu nie mógł zostać w Wilnie, zaciągnął się do Armii Berlinga. Po wojnie osiedlił się w Warszawie i założył rodzinę. „Na głównym miejscu w domu wisiał do końca jego dni obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej. Bo to ona była dla niego najważniejsza i zawsze do Wilna tęsknił. Dziękuję, że mogę tu z Państwem być”

– powiedziała Anna Maria Siarkowska.

Duch polskości

Radość z kolejnego spotkania z rodakami na Zlocie wyraził politolog, poseł do PE VI kadencji, lider Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski – przyjaciel Ziemi Wileńskiej.

Cieszę się bardzo, że na tym miejscu, nad legendarnym już jeziorem Oświe, co roku organizowane są zloty rodzinne, bo to one podkreślają sedno wartości, na których zbudowane są najważniejsze organizacje tutaj: ZPL, AWPL-ZChR. Bo to rodzina, to przywiązanie do wartości chrześcijańskich, a przede wszystkim wartości patriotyczne i przywiązanie do polskości sprawiają, że budowana jest wspólnota ducha, wspólnota narodu i wspólnota przyszłości”

– powiedział dr Rogalski.

poseł Anna Maria Siarkowska, prezes ZChR dr Bogusław Rogalski, europoseł Waldemar Tomaszewski/l24.lt (W.Jusiel)

Na piknik rodzinny przybyła też kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Wilnie Irmina Szmalec, życząc zebranym dobrze spędzonego czasu i wesołej zabawy.

ZOBACZ RELACJĘ TV TRWAM

Dwie ważne sprawy

Wszystkich zebranych na 21. Rodzinnym Zlocie Turystycznym przywitał i udanej zabawy życzył prezes AWPL-ZChR i ZPL, europoseł Waldemar Tomaszewski. Zanim ogłosił piknik rodzinny za otwarty, zwrócił się do zlotowiczów, poruszając dwie ważne sprawy. Przypomniał, że już 10 października odbędą się wybory bezpośrednie mera rejonu trockiego.

Naszym kandydatem jest Jarosław Narkiewicz, wiceprzewodniczący ZPL i AWPL-ZChR, i chciałbym też podkreślić, najlepszy minister transportu w nowoczesnej Litwie. Więc wszystkich zapraszam do mobilizacji i jak Wileńszczyzna długa i szeroka pokażmy swoją siłę i poparcie”

– apelował Tomaszewski. Dodał, że obecnie obowiązki mera rejonu trockiego pełni Maria Pucz z AWPL-ZChR i teraz partia ma 3 swoich merów na Litwie. Jak wskazał, to wielki sukces.

Lider AWPL-ZChR i ZPL podczas swojego przemówienia poruszył też ostatnio aktualne i narastające na Litwie zjawisko kryzysu migracyjnego. Mówił o zamiarach rozlokowania uchodźców w centrum miasteczka Dziewieniszki w rejonie solecznickim.

To jest skandal i na taką decyzję rządu, decyzję „buldożerową”, nie może być zgody. Wczoraj Rada rejonu solecznickiego, pozycja i opozycja, jednogłośnie opowiedziała się przeciwko temu”

– mówił europoseł.

Przed nami jeszcze wielka batalia, żeby temu zapobiec. To ogromy skandal, że w 500-osobowym miasteczku będzie 1000 imigrantów z innej kultury, cywilizacji”. Zwrócił uwagę na to, że nie osiedlenie uchodźców jest problemem, ale rozlokowanie ich w samym centrum miasteczka. „Jako AWPL-ZChR będziemy robili wszystko, żeby wesprzeć miejscową społeczność. Tam organizowane są już komitety samoobrony itd. Będziemy wspólnie pracowali. Nawołuję do jedności, solidarności z naszymi rodakami w Dziewieniszkach”

– apelował lider AWPL-ZChR i ZPL.

Podziękował za przybycie wszystkim uczestnikom oraz licznym gościom z Polski za wyrazy wsparcia.

Aktywny wypoczynek i wesoła zabawa

Po przemówieniach dokonano uroczystego wciągnięcia na maszt sztandaru AWPL-ZChR, co oznacza, że Zlot oficjalnie jest rozpoczęty. Do podniesienia flagi zaproszono wiceprezesów ZPL: Edwarda Trusewicza, Edytę Tamošiūnaitė, Jarosława Narkiewicza i wiceprezesów AWPL-ZChR: merów rejonu wileńskiego i solecznickiego – Marię Rekść i Zdzisława Palewicza, Wandę Krawczonok, poseł Ritę Tamašunienė, Zbigniewa Jedzińskiego, wicemer rejonu trockiego Marię Pucz, Waldemara Urbana oraz wieloletniego prezesa ZPL Michała Mackiewicza i goszczącego na Litwie prezesa Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Józefa Szyłejkę. Podczas ceremonii hymn Zlotu, autorstwa śp. Stanisława Mikonisa wykonał zespół „Rudomianka” z Rudomina.

GALERIA ZA WWW.L24.LT

Rodzinny piknik AWPL-ZChR tradycyjnie potrwa przez dwa dni – od soboty do niedzieli po południu. Dla wszystkich zlotowiczów, tych dużych i tych małych, organizatorzy przygotowali ogrom atrakcji: zawody sportowe, gry i konkursy, występy zespołów, fajerwerki i dyskotekę. Nie zabraknie też tradycyjnego konkursu o Wileńszczyźnie oraz zostanie wybrana najładniejsza zagroda. Nowością tego zlotu jest stoisko powstającego w podwileńskiej Orzełówce Muzeum Szkolnictwa na Wileńszczyźnie, które zaprosiło na zajęcia robienia lalek motanek.

Rodzinny piknik AWPL-ZChR i ZPL to okazja nie tylko do aktywnego odpoczynku i wesołej zabawy, ale też do nawiązania nowych znajomości i pogłębienia już istniejących przyjaźni.

Źródło: www.l24.lt

Komentarze są zamknięte