List prezesa ZChR dra Bogusława Rogalskiego do premiera Mateusza Morawieckiego w obronie praw osób wierzących

Zastępca Naczelnego

Prezes ZChR dr Bogusław Rogalski (w marynarce) w trakcie precesji z okazji Bożego Ciała, Gietrzwałd 2021/Dariusz Całka

Szanowny Panie Premierze, w imieniu Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin chcę wyrazić nasze pełne wsparcie dla stanowiska przedstawionego publicznie w liście, który skierował do Pana Premiera Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski J.E. abp Stanisław Gądecki w sprawie „ograniczania prawa wiernych do publicznego wyznawania i praktykowania wiary”. – pisze w swoim dzisiejszym wystąpieniu adresowanym do premiera Mateusza Morawieckiego prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski.

Zjednoczenie zwracało uwagę już w liście otwartym do byłego ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego z 25 marca 2020 roku, że „wielkie zaangażowanie i poświęcenie w walce z epidemią koronawirusa w Polsce oraz rozumiejąc konieczność wprowadzania nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa, polegających na ograniczeniu przemieszczania się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, z zaniepokojeniem i zdziwieniem przyjęliśmy skrajnie restrykcyjne i nieproporcjonalne w stosunku do innych obostrzeń (…) Nałożenie tego drakońskiego w swej istocie obowiązku dotknie przede wszystkim wiernych Kościoła Katolickiego, zwłaszcza w okresie najważniejszym roku liturgicznego, czyli Wielkiego Tygodnia. Jest to o tyle niezrozumiałe, że tak ostre zakazy zastosowano w zmienionym rozporządzeniu tylko wobec osób wierzących. Natomiast nie wprowadzono podobnych rozwiązań wobec klientów sklepów i nie określono maksymalnej liczby osób mogących przebywać jednocześnie na ich terenie. Co więcej, nie zakazano ani nie ograniczono handlu w marketach budowlanych, w których jak pokazują media codziennie znajdują się tłumy ludzi. Ponadto określono dość łagodnie możliwość przewożenia osób w środkach transportu publicznego zastrzegając, aby w tym samym czasie było nie więcej pasażerów, niż wynosi połowa miejsc siedzących. Oznacza to, że w standardowej wielkości autobusie będzie mogło jednocześnie przebywać do 25 osób. Porównując powierzchnię autobusu do powierzchni kościołów, można zauważyć nielogiczność zastosowanych regulacji i brak zachowania jakichkolwiek proporcji we wprowadzonych zarządzeniach. Jest to również brak równego traktowania osób wierzących w porównaniu z pasażerami oraz klientami sklepów, a zwłaszcza marketów budowlanych.”. W sprawie stosowania racjonalnych restrykcji godzących w swobodę kultu religijnego wypowiadaliśmy się jeszcze kilkukrotnie – w tym bezpośrednio przed ostatnią Wielkanocą.”

– pisze w liście lider chadeckiej partii.

Przypominamy Panu Premierowi opinię wiceprzewodniczącego Trybunału Stanu, senatora I, II, III, IV, VI i VII kadencji, mec. Piotra Łukasza Andrzejewskiego, cyt. „Do gwarancji swobodnego wykonywania wyznawanej religii odnosi się art. 53. konstytucji. Chroni on zakres wykonywania i posiadania kultu w świątyniach w zależności od potrzeb ludzi wierzących, tam, gdzie się oni znajdują. Zasady ograniczania tych podstawowych praw katolików warunkuje art. 31. ust. 3. konstytucji. Mogą one być dokonywane wyłącznie w drodze ustawowej i są konieczne dla bezpieczeństwa, porządku publicznego, ochrony środowiska, zdrowia, moralności publicznej albo wolności i praw innych osób. Aktualne domagania się ograniczenia tych praw pod pretekstem zapobiegania pandemii Covid-19 nie zawsze są motywowane dobra wolą. Wpisują się niejednokrotnie w toczącą się w Polsce, jak i globalnie, wojnę przeciwko chrześcijaństwu i katolickim zasadom zbiorowej i publicznej egzystencji. Protesty przeciwko świętowaniu Wielkanocy w tradycyjny sposób w świątynnej przestrzeni sakralnej wpisują się w aktualną antychrześcijańską krucjatę, a jeśli tak nie jest, winny być konsultowane z Episkopatem Polski oraz przedstawicielami miejscowych rad parafialnych i proboszczów jako gospodarzy przestrzeni sakralnej, którzy strzegą naszych praw wynikających z art. 53. konstytucji. W działaniach profilaktycznych należy zachować dobrą wolę, rozsądek w ocenie proporcjonalności przedsiębranych działań do konkretnych zagrożeń.”.

Warto dodać, że 4 grudnia 2020 roku szwajcarski Trybunał Federalny przychylił się do wniosku i zawiesił moc wykonawczą przepisów covidowych, argumentując swoją decyzję faktem, iż „zaskarżony środek stanowi potencjalnie poważne naruszenie wolności wyznania, ponieważ miał charakter niemal bezwzględny”. We wstępnym orzeczeniu zwrócono także uwagę, iż „nie wykazano, że miejsca kultu były szczególnym źródłem zakażeń”. Obostrzenia, według Trybunału Federalnego, „stwarzają [też] poważny problem w związku z zasadą proporcjonalności”. Ostateczny werdykt został wydany 6 maja 2021 roku. Trybunał Federalny uchylił arbitralną decyzję rządu kantonu Genewy i orzekł, iż związane z koronawirusem obostrzenia stanowią „nieuzasadnioną ingerencję” w swobodę kultu religijnego.”

– podkreśla dr Bogusław Rogalski.

Podzielamy i wspieramy stanowisko J.E. abpa Stanisława Gądeckiego, że przepisy aktualnego rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii „prowadzą do sytuacji dość paradoksalnych”. „Przykładowo, w wydarzeniach okolicznościowych takich jak przyjęcia pierwszokomunijne czy wesela dopuszcza się uczestnictwo 150 osób (nie licząc osób zaszczepionych). Te same osoby nie mogą jednak uczestniczyć w poprzedzającej je ceremonii liturgicznej w kościołach, gdyż w zdecydowanej większości ich powierzchnia jest mniejsza, niż wymagane w tym przypadku 2000m2. Takie instytucje jak teatry, opery, filharmonie, kina mogą prowadzić swoją działalność w pomieszczeniach zamkniętych przy udostępnieniu widzom 50 proc. liczby miejsc. W przypadku transportu zbiorowego dopuszczalne jest nawet 75 proc. obłożenia.” – pisze Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Dlatego, jak podsumował Metropolita, „zmniejszenie restrykcji w odniesieniu do kościołów i innych miejsc kultu do koniecznego minimum, które spełniałoby wymagania bezpieczeństwa sanitarnego, dowodziłoby poszanowania konstytucyjnego prawa do wolności religijnej, widocznego dotychczas w działaniach władz RP w związku z pandemią”.

Reasumując. Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin oczekuje na rezygnację z polityki poniżania osób wierzących i wspólnot religijnych pod naciskiem Lewicy, a także zwraca się ponownie o rozważanie możliwości wprowadzenia dobrowolnego odpisu podatkowego w wysokości 1 procenta należnego podatku dochodowego na rzecz parafii, w której zamieszkuje dany podatnik – co byłoby cennym wsparciem dla różnych wspólnot religijnych w czasie epidemii.”

– podsumowuje prezes ZChR w swoim liście do Mateusza Morawieckiego.

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte