Rosja znowu straszy

Zastępca Naczelnego1

Brześć 1939, fot. YT

Mamy kolejny, bardzo konkretny dowód na to, że polityka historyczna Federacji Rosyjskiej stanowi wierną kontynuację tej, którą do końca konsekwentnie prowadził Związek Sowiecki.

Oto Duma Państwowa znowelizowała – na wniosek prezydenta Władimira Putina – kodeks karny, aby móc ścigać wszystkich, którzy niszczą bądź uszkadzają groby żołnierzy Armii Czerwonej oraz obeliski utrwalające „pamięć o poległych w obronie Ojczyzny lub dniach wojskowej chwały Rosji”. Maksymalna kara za naruszenie nowego artykułu kk to grzywna w wysokości do pięciu milionów rubli (około ćwierć miliona złotych) lub pozbawienie wolności na okres do pięciu lat, względnie osadzenie w obozie pracy.

Ścigani mają być za to listami gończymi urzędnicy i politycy państw, w których systematycznie usuwa się takie relikty komunizmu (w Polsce zniknęło ich od 1989 roku ponad 100). Deputowani podkreślali w dyskusji, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych powinno też wydalać z kraju ambasadorów tych krajów, które są szczególnie agresywne w „polityce niszczenia pamięci zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej”.

Nie sądzę, aby Putin pozwolił sobie na tak nieprzyjazny akt jak represje dyplomatyczne, ale groźba została jednak wyartykułowana i może być użyta w sytuacji wzrostu napięcia politycznego, w czym Rosja specjalizuje się od dawna. Trudno sobie natomiast wyobrazić, żeby władze jakiegokolwiek kraju, w którym Armia Czerwona jest słusznie uznawana za symbol zniewolenia, a nie wyzwolenia i dlatego likwidują one tzw. pomniki wdzięczności (przy zachowaniu szacunku dla jej poległych na jego terenie żołnierzy poprzez opiekę nad ich grobami) wydawały swoich urzędników rosyjskim prokuratorom.

Jeżeli ktoś miał jeszcze wątpliwości, czy współczesna Rosja jest w sferze ideowej i politycznej inna od komunistycznej, to powinien się ich teraz ostatecznie wyzbyć.

 

Jerzy Bukowski*

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

  1. Dynak Mirosław
    | ID: 52ff36f3 | #1

    Sam jako najpierw Zuch, a potem Harcerz, od najmłodszych lat dbałem o groby żołnierzy radzieckich, czy niemieckich poległych podczas II wojny światowej, im kazano, ktoś ich tam wysłał i dano rozkazy…Nie Oni byli winni śmierci wielu niewinnych, ale reżimy niemiecki i sowiecki…Dzisiaj, powinniśmy promować dobro, w jaki sposób? Pomniki, które przypominają o zniewoleniu, powinne zniknąć z przestrzeni publicznej. W tą przestrzeń, powinniśmy wprowadzić i promować, dobro, które jest dane każdemu Człowiekowi podczas urodzenia i tym dobrem powinniśmy emanować, dając wzór do naśladowania…Dzisiaj powinno wybrzmieć: ,,Przebaczamy i prosimy o przebaczenie, jeśli trzeba przepraszamy i oczekujemy przeprosin. Tam gdzie, rzeczywiście one się należą…a za mord…niewinnych, do dzisiaj Rosja nie przeprosiła…

Komentarze są zamknięte