– Docierają do nas sygnały o rażącym podwyższaniu cen niektórych produktów żywnościowych i artykułów higienicznych. Podjąłem decyzję o powołaniu specjalnego zespołu w urzędzie, który będzie monitorował ceny. Jeśli praktyki zostaną potwierdzone, podejmiemy dalsze działania ograniczające tego typu negatywne zachowania – podał w komunikacie Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Apeluję do Rządu RP o natychmiastowe zamrożenie cen żywności i artykułów BHP na czas stanu zagrożenia epidemicznego. Za łamanie takiego czasowego zakazu powinno nieść za sobą odpowiednie sankcje, np. kary finansowe dla sklepów stacjonarnych uzależnione od powierzchni sklepu. Tak nie może dalej być! Przykładowo, mała puszka fasoli niedawno kosztowała około 2 złote, a teraz są one oferowane w sprzedaży internetowej na znanym portalu sprzedażowym po 7 złotych! Płyn dezynfekcyjny podrożał nawet o 250 procent. To nie jest czas na wyzyskiwanie kryzysu przez biznes. Uważam też, że osoby które stracą pracę z uwagi na likwidację firmy w związku z pandemią koronawirusa powinny otrzymać gwarancję państwa w postaci kilkumiesięcznego pobierania utraconego wynagrodzenia z funduszu gwarancyjnego. Należy też zakazać zwolnień w sytuacji przetrwania kryzysu przez daną firmę – udzielając im przy tym stosownej pomocy finansowej (poręczenia, kredyty, zwolnienia podatkowe) w utrzymaniu zatrudnienia i jego warunków”
– powiedział wczoraj NGO lider Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, eurodeputowany VI kadencji, dr Bogusław Rogalski.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Chadecy zaapelowali do Rządu RP o zamrożenie cen żywności i produktów BHP na czas stanu zagrożenia epidemicznego!
Chadecy zaapelowali do Rządu RP o wprowadzenie ustawowych wakacji kredytowych i leasingowych na czas stanu zagrożenia epidemicznego
Dostajemy również skargi na sprzedawanie podstawowych produktów na marżach naruszających zasady współżycia społecznego. Wiele osób próbuje wykorzystać obecną sytuację biznesowo – nie może być jednak mowy o zarabianiu na strachu obywateli”
– deklaruje w rozmowie z money.pl prezes Chróstny.
To bardzo dobra informacja. Liczę, że kontrole UOKiK i pokrewnych służb spowodują spadek cen, które zostały zawyżone sztucznie w związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego”
– komentuje nam informacje podane przez UOKiK dr Rogalski.
UOKiK zakłada także możliwość zmian w przygotowywanej ustawie specjalnej, która daje możliwość do karania osób, które wykorzystują strach przed koronawirusem do zawyżania cen produktów Urząd rozważa zwiększenie mechanizmów sankcji, które byłyby nakładane na przedsiębiorców wykorzystujących ten proceder”
– poinformował ten branżowy portal.
money.pl/Piotr Galicki