Jak człowiek musi się napić, to nie dla niego rzeczy niemożliwych do wykonania.
Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie, funkcjonariusze z Oświęcimia przerwali podczas nocnego patrolu pijacki rajd 31- latka, który wsiadł za kierownicę swojej skody octavii mając w organizmie 3,2 promila alkoholu, a następnie próbował dotrzeć do nocnego sklepu po kolejną porcję wysokoprocentowego trunku.
Uwagę policjantów zwrócił samochód z uszkodzonym lewym przednim kołem oraz porysowaną karoserią, który jechał ulicą Śląską w Babicach. Mundurowi od razu domyślili, że za kierownicą musi znajdować się osoba nietrzeźwa, ponieważ żaden rozsądny kierowca, nie potrafiłby tak <katować> swojego auta jazdą na samej feldze. W związku z tym funkcjonariusze natychmiast dali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Następnie zachowując względy bezpieczeństwa podbiegli do pojazdu, gdzie szybko potwierdzili swoje podejrzenia”
– czytamy na stronie http://malopolska.policja.gov.pl/
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów na przynajmniej 3 lata. Ponadto musi się liczyć z konsekwencjami finansowymi.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju