Do tej pory wydawało mi się, że sędziowie są ludźmi umiejącymi powstrzymywać emocje, nie okazującymi swoich sympatii i antypatii politycznych, zdystansowanymi wobec bieżących wydarzeń, nie ulegającymi żadnym presjom.
To, co ostatnio wyrabiają niektórzy przedstawiciele Temidy w Polsce każe mi jednak zwątpić w ich szlachetne intencje i w bezinteresowność. Mocne zaangażowanie po stronie opozycji, a przeciw obecnej władzy znacznie obniża wiarygodność przedstawicieli zawodu, w którym nie powinno być miejsca na przedkładanie subiektywnych opinii ponad obiektywne oceny.
Spora część polskich sędziów jawnie sprzeniewierza się swojemu powołaniu wygłaszając jednocześnie górnolotne i pompatyczne hasła, co ich całkowicie kompromituje.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju