Kiedy powstawały Wojska Obrony Terytorialnej nie brakowało krytyków nowej formacji Wojska Polskiego. Wróżono jej brak kandydatów, osłabianie regularnej armii, militarne amatorstwo, polityczne motywy jej powołania.
Po kilku latach te obawy okazały się całkowicie bezpodstawne. Do WOT garną się tysiące młodych ludzi, dla których służba w nich stanowi konkretne praktykowanie patriotyzmu. Są gotowi poświęcić się dla Polski, ponieważ narodowe imponderabilia wyznaczają ich życiową drogę.
Jestem pełen uznania dla nich i wdzięczności dla byłego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, który utworzył Wojska Obrony Terytorialnej. Polska jest z was dumna.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju