Władze Bielska-Białej promują jazz … zamiast uhonorować Jana Olszewskiego czy Kornela Morawieckiego?

Zastępca Naczelnego

Rondo Bielskiego Jazzu w Bielsku-Białej? Niewykluczone, bo w związku z wnioskiem radnej Agnieszki Gorgoń-Komor rozpoczną się od poniedziałku konsultacje. Taką nazwę miałoby przyjąć rondo w pobliżu bielskiej galerii Sfera – podała 2 listopada „Gazeta Wyborcza”.

To kpina. 18 lutego zaproponowaliśmy, aby w Bielsku-Białej nazwą ulicy uhonorować śp. Jana Olszewskiego i poparło nas 240 mieszkańców miasta, a niedawno zaproponowaliśmy upamiętnienie śp. Kornela Morawieckiego. Brakuje tylko, aby za życia upamiętnili byłego prezydenta Bielska-Białej, kandydata z listy PZPR w 1989 roku, radnego Jacka Krywulta”

– ironizuje w rozmowie z NGO liderka Towarzystwa Patriotycznego im. Jana Olszewskiego, Monika Socha-Czyż.

Radna, a obecnie senator-elekt Agnieszka Gorgoń-Komor przekonywała, że stolica Podbeskidzia to jednocześnie beskidzka stolica muzyki jazzowej. Rondem Bielskiego Jazzu – zgodnie z propozycją  Zespołu Eksperckiego ds. Nazewnictwa Ulic, Placów oraz Nazw Obiektów Fizjograficznych – miałoby zostać nazwane skrzyżowanie ulic: Wałowej, Gazowniczej i Grażyńskiego”

opisuje Wyborcza.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Skandal w Bielsku-Białej! Uhonorowanie Jana Olszewskiego do „zamrażarki”!

Kolejna batalia w Bielsku-Białej. Po inicjatywie uhonorowania Jana Olszewskiego czas na Kornela Morawieckiego?

Dzisiaj – skoro zorganizowano „konsultacje społeczne” w sprawie projektu bielskiej Platformy Obywatelskiej przesłaliśmy – swoje stanowisko. To unikalna szansa, aby ulica przedwojennego wojewody Michała Grażyńskiego łączyła się z rondem śp. Jana Olszewskiego czy Kornela Morawieckiego. To byłoby wymowne i sensowne. Liczę tu na poparcie radnych Zjednoczonej Prawicy. Chyba, że lokalna totalna opozycja chce iść drogą z Żyrardowa i rzeczywiście upamiętniać nic nie znaczące fakty i kontrowersyjne osoby”

– konkluduje Socha-Czyż.

Andrzej Nowak

Komentarze są zamknięte