Dziki atakują Chrzanów

Zastępca Naczelnego

Fot. za YT

„Dziki grasujące na terenie gminy, a nawet samego Chrzanowa coraz mocniej dają się we znaki jej mieszkańcom. 30 zwierząt ma zostać odstrzelonych. Populacja dzików w regionie rośnie w dużym tempie, nie mają one tu naturalnych wrogów, natomiast bardzo dobre warunki do życia. Chrzanów otaczają rozległe lasy, jednak i tam zaczyna brakować dla nich miejsca. Dziki spacerujące między domami czy w centrum miasta już nikogo nie dziwią. Takie spotkania jednak do przyjemnych nie należą” – czytamy w „Gazecie Krakowskiej”.

Przewodniczący rady osiedla Kąty Roman Madejski powiedział gazecie:

Całe ich stada chodzą pomiędzy domami, jest bardzo dużo młodych osobników. Potrafią sforsować ogrodzenie, by dostać się do sadu w poszukiwaniu pożywienia.”

Dzikie świnie nie tylko niszczą działki i uprawy, ale stanowią zagrożenie dla ludzi. Mieszkająca przy ulicy Kopanina Maria Grabarz kilka razy stanęła oko w oko z dzikami wracając do domu po godzinie 21.00.

Raz nie mogłam wejść do domu, sąsiedzi musieli rzucić petardą, by je przepłoszyć. Czasem sąsiad musi po mnie samochodem wyjechać”

– wyjaśniła w rozmowie z „GK”.

Do niebezpiecznych sytuacji dochodzi także na drogach. Ostatnio młody dzik zginał pod kołami samochodu na zachodniej obwodnicy miasta.

Mieszkańcy regularnie dzwonią do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie z prośbą o interwencję. Niewiele to jednak daje.

Możemy pouczyć osobę jak zachować się w sytuacji spotkania z dzikiem, przekazujemy także informację do właściwego koła łowieckiego”

– powiedział gazecie dyrektor PCZK w Chrzanowie Przemysław Jaśko.

Dziki najmocniej dały się we znaki mieszkańcom osiedli Młodości, Niepodległości, Kąty i Kościelec oraz sołectwa Płaza i to właśnie tam będą odstrzały. Gmina Chrzanów przekazała na ten cel 15 tysięcy złotych, co pozwoli to na likwidację 30 zwierząt. Czy taka ilość będzie wystarczająca?

Przekonamy się, czy ten odstrzał ten przyniesie zamierzony efekt. Jeśli nie, podjęte zostaną kolejne działania. Ważna jest także profilaktyka. Należy pamiętać o koszeniu działek i nie dokarmianiu dzików”

– dodał Jaśko na łamach „Gazety Krakowskiej”.

 

Jerzy Bukowski*

 

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte