Wyobrażam sobie, z jakim napięciem podszytym niepokojem czekają politycy i sympatycy tego ugrupowania na każdy następny spot wyborczy.
Można było oczekiwać, że właśnie KO, którą popiera przecież sporo znanych artystów, będzie liderem w tej materii zadając efektowne ciosy przeciwnikom.
Okazuje się jednak, że jak nie idzie, to nie idzie na całej linii. Kampania wyborcza Koalicji Obywatelskiej to istna komedia pomyłek, a zamiast mądrych błaznów pojawiają się w niej żałośni trefnisie w rodzaju Klaudii Jachiry.
Obserwując ten intelektualny i moralny upadek ludzi pretendujących do bycia polską elitą nie mogę się powstrzymać od zacytowania fragmentu jednej z piosenek Wojciecha Młynarskiego, który przeszedł do skarbnicy tzw. skrzydlatych słów:
Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju