Aglomeracja „Freie Stadt Stettin”?

Zastępca Naczelnego4

12 czerwca 1938 r. Adolf Hitler w Szczecinie/ fot. za wSzczecinie.pl

Szczecin przez wiele lat był niemiecki. Teraz wielu Niemców chce, by miasto zostało stolicą polsko-niemieckiej aglomeracji. Duża niemiecka gazeta sugeruje, że to świetne rozwiązanie. Zwłaszcza dla gmin z byłej NRD, którymi „Berlin się niezbyt interesuje” – poinformował Mateusz Madejski z portalu money.pl. W ten skandaliczy projekt ma się angażować marszalek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz z PO.

Money.pl opisuje pomysł, w którym Szczecin stanie się dla niektórych ponownie Stettin:

„Zdaniem niemieckich dziennikarzy, odpowiedź może być pozytywna. – Projekt „szczecińska metropolia” mógłby być sfinansowany zarówno przez Berlin, jak i przez lokalne władze z Brandenburgii oraz Meklemburgii-Pomorza Przedniego – uważa dziennikarz „Nordkuriera” Matthias Diekhoff. Projekt ma nabierać coraz bardziej konkretnych kształtów. Już w najbliższy czwartek ma na ten temat rozmawiać Manuela Schwesig, premier Meklemburgii z Olgierdem Geblewiczem, marszałkiem województwa zachodniopomorskiego”.

Premier Mateusz Morawiecki w imieniu Polski powinien natychmiast odciąć się od projektu realizowanego przez Niemcy oraz polityków z Platformy Obywatelskiej. Do dzisiaj Szczecin nie pozbawił honorowego obywatelstwa m.in. Adolfa Hitlera, Hermanna Göringa czy Paula von Hindenburga. 12 czerwca 1938 r. na Tarasach Hakena (dzisiejsze Wały Chrobrego) odbył się  nazistowski spektakl propagandowy w historii Stettina.

Jak opisuje portal wSzczecinie.pl:

Hitler przyjechał do Stettina pociągiem. Dotarł na Dworzec Główny ok. godziny 13.30. Po mieście poruszał się otwartym mercedesem, z którego na stojąco miał pozdrawiać tłumy, co chwilę podnosząc rękę w nazistowskim geście. Przez dzisiejsze ulice: Dworcową, Niepodległości i Jana Pawła II pojechał najpierw do siedziby władz Prowincji Pomorza w gmachu, w którym dziś mieści się Urząd Miasta.

Tam odebrał honorowe obywatelstwo Stettina, którego nigdy później nie został pozbawiony. Ta kwestia do dziś budzi emocje i część osób uważa, że współczesna Rada Miasta powinna unieważnić decyzję niemieckich rajców. Urzędnicy przyjęli jednak interpretację, że nie ma ciągłości prawno-ustrojowej między niemieckim Stettinem a polskim Szczecinem, więc Hitler nigdy nie był honorowym obywatelem polskiego miasta. Przed rokiem wykreślono więc nazwiska tylko tych osób, które otrzymały ten tytuł w czasach PRL (m.in. Nikitę Chruszczowa i Bolesława Bieruta)”.

Skoro zatem nie uznaje się ciągłości prawnej między Szczecinem a Stettin … to nie ma racjonalnego powodu, aby budować z Niemcami jakiekolwiek aglomeracje. Chociaż niektórym politykom z Platformy Obywatelskiej wydaje się, że granic państwowych w UE w formie fizycznej nie ma, bo mamy Układ z Schengen to tworzenie zrzeszeń samorządowych na styku państw jest mocno kontrowersyjne. Marszałek Olgierd Geblewicz marzy chyba o reaktywowaniu Księstwa Pomorskiego (niem. Herzogtum Pommern) i swojej roli jako quasi-księcia, „zaginionego” krewnego Gryfitów. Publiczne resentymenty proniemieckie uskuteczniane przez samorządowców w Gdańsku mają zatem swoje niebezpieczne następstwa!

Zatem czas dać odpór inicjatywie Niemiec i totalnej opozycji. Szczecin jest polski i tak pozostanie. Jeśli rzeczywiście w sprawę jest zaangażowany marszałek Olgierd Geblewicz … to wzywam go do ustąpienia. Geblewicz musi odejść!

 

Monika Socha-Czyż*

 

*radna Sejmiku Województwa Śląskiego V kadencji z listy PiS (2015-2018), prezes Towarzystwa Patriotycznego im. Jana Olszewskiego. Szefowa Działu Samorządowego NGO.

 

 

  1. Nbp
    | ID: d7fc7cd6 | #1

    A wniosek z tego taki, że braki w wymowie idą w ślad za brakami w rozumie. Aha, oczywiście zapomniała dodać, że złożyła zawiadomienie do prokuratury

  2. Anonim
    | ID: 7e54168b | #2

    szajs

  3. Burubar
    | ID: 93477db8 | #3

    Nie powiedziałbym, że niemcy tego chcą – raczej Szczecinianie mają dość polski a zwłaszcza polskiego rządu który w głębokim poważaniu ma Pomorze Zachodnie.

  4. M
    | ID: d3d71080 | #4

    Cytuję, „tworzenie zrzeszeń samorządowych na styku państw jest mocno kontrowersyjne”? Jesteście aż tak tępi? Euroregiony zrzeszają regiony pograniczne krajów UE od 1958 roku, w Polsce od 1991 roku, a Euroregion Pomerania istnieje od 1995 roku. Poza tym Szczecin tworzy aglomerację z niemieckimi powiatami przygranicznymi co najmniej od momentu przystąpienia Polski do strefy z Schengen, więc żadnej aglomeracji „tworzyć” nie trzeba… bo ona istnieje od kilkunastu lat. Można co najwyżej zacieśniać współpracę pomiędzy powiatami polskimi i niemieckimi, które wchodzą w jej skład.

Komentarze są zamknięte