Ohydna prowokacja czy problemy z postrzeganiem rzeczywistości przez posła Misiło?

Zastępca Naczelnego

Paweł Czyż

Wczoraj poseł Piotr Misiło obraził przez swój wpis miliony Polaków, których protoplaści walczyli o wolną i niepodległą Polskę. Chroniony ustawowo Znak Polski Walczącej parlamentarzysta Platformy wpisał „kotwicę” w tęczowy proporczyk homopropagandy. Jego przekaz stał się właściwie tożsamy z programem Kuby Wojewódzkiego, w którym popularny rysownik Marek Raczkowski, wtykał polską flagę w psie odchody. Lider PO Grzegorz Schetyna powinien publicznie zadeklarować, że dla posła Piotra Misiło nie znajdzie się miejsce na listach wyborczych koalicji, którą usiłuje stworzyć. Tego wymaga przywoitość i dawny udział Schetyny w strukturach „Solidarności Walczącej”, której znak wprost nawiązywał do tego znieważonego przez kontrowersyjnego parlamentarzystę.

Dziś do skandalu odniósł się dzisiaj rzecznik PO Jan Grabiec, który w swoim wpisie na portalu Twitter napisał:

Znak Polski Walczącej jest najświętszym – po godle i fladze – symbolem narodowym. Nikt nie ma prawa łączyć go z innymi symbolami ideowymi czy politycznymi. PO nigdy się na to nie zgodzi”.

Niemniej o jakichkolwiek konsekwencjach dla Misiły jego partia milczy!

CZYTAJ WIĘCEJ:

Poseł Piotr Misiło powinien wylecieć z PO! Haniebne znieważenie Znaku Polski Walczącej!

 

Wpisanie narodowego symbolu w lewacką kampanię wskazuje, że PO wychodowała kolejnego po Januszu Palikocie parlamentarzystę, który nie zna granic prowokacji. Zawiadomienie o naruszeniu art. 3 ustawy z dnia 10 czerwca 2014 r. o ochronie Znaku Polski Walczącej składają liczni politycy z większości środowisk prawicowych.

@Piotr_Misilo TT

 

Publiczne wyjaśnienia Piotra Misiło są daleko niewystarczające i narcystyczne. Odpowiednim działaniem będzie zatem przedstawienie mu prokuratorskich zarzutów. Czas kpin z Polski i Polaków się skończył!

 

Paweł Czyż

REDAKTOR NACZELNY NGO

 

 

 

Komentarze są zamknięte