O tym, że z zakonnicą lepiej nie zadzierać przekonało się ostatnio dwóch mężczyzn, którzy próbowali ukraść skarbony na datki z kościoła w Lidzbarku Warmińskim. Oficer prasowa policji w tej miejscowości podkomisarz Monika Klepacka powiedziała Polskiej Agencji Prasowej, że funkcjonariuszy powiadomiła siostra zakonna, a oni zatrzymali złodziei.
– Po mszy poszła do zakrystii i usłyszała, że w kościele ktoś hałasuje. Zobaczyła, że dwóch mężczyzn mocuje się z ogromnymi metalowymi skarbonami i próbuje je ukraść – wyjaśniła podkom. Klepacka podkreślając sprytne zachowanie zakonnicy.
Siostra nie podeszła do mężczyzn, tylko po cichu pozamykała w świątyni wszystkie drwi, ostatnimi sama wyszła i wezwała policję. Gdy na miejsce przyjechał patrol otworzono kościół i zatrzymano złodziei. Byli to kompletnie pijani dwaj bracia, których policjanci dobrze znali”
– czytamy w depeszy PAP.
– Okazało się, że dzień wcześniej udało im się ukraść z innego kościoła skarbonę, a w niej 300 złotych. Wszystkie pieniądze przepili – dodała policjantka.
Skarbony, które próbowali ukraść bracia były warte ponad 5 tys. zł, a w nich było ponad 3 tys. zł. Złodzieje tłumaczyli policji, że nie chcieli ich ukraść, tylko <poprawić, bo krzywo stały>. Zatrzymanym braciom grozi do 10 lat więzienia”
– napisała Polska Agencja Prasowa.
Dzielna zakonnica powinna otrzymać podziękowanie od swoich przełożonych, a może i odpust zupełny pod zwykłymi warunkami.
Zastępca Redaktora Naczelnego NGO
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju