Mamy charyzmatycznego premiera

Zastępca Naczelnego1

Mateusz Morawiecki, fot. Wikipedia.pl

Nawet najbardziej zagorzali przeciwnicy obecnej władzy muszą przyznać, że dzisiejsze przemówienie premiera Mateusza Morawieckiego podczas spotkania z mieszkańcami Sandomierza było retorycznym majstersztykiem.

Od tej pory nikt już nie będzie mógł odmówić szefowi rządu Zjednoczonej Prawicy braku charyzmy, nieumiejętności nawiązywania żywego kontaktu z rodakami, a tym bardziej popadania w charakterystyczne dla wielu bankowców sztywniactwo i sztuczność.

Morawiecki wygłosił kapitalne pod każdym względem przemówienie: w pełni merytoryczne, a do tego idealnie skomponowane formalnie, swobodne, z trafnymi odniesieniami literackimi i historycznymi, z wyczuciem chwili, ze swadą i z polemicznym zacięciem.

Tym błyskotliwym wystąpieniem zawiesił bardzo wysoko poprzeczkę w kampanii samorządowej nie tylko liderom opozycji, ale także własnemu obozowi politycznemu.

 

Zastępca Redaktora Naczelnego NGO

Jerzy Bukowski*

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

  1. widz
    | ID: f51aede6 | #1

    A czemu się nie pochwalił w zagłębiu sadowniczym w Sandomierzu, że w ramach „repolonizacji” koncern AMPOL przetwarzający owoce został sprzedany … Chińczykom.

    Zresztą 25 (!) autobusów klakierów też coś mówi. A tymczasem państwo wstrzymuje wypłatę dodatków policjantom bo nie ma pieniędzy.

Komentarze są zamknięte