Ludzie są różni. Jedni robią wszystko, aby tylko nie trafić do więzienia, inni traktują zaś celę jako lepsze miejsce do życia niż własny dom. Przed II wojną światową znane były – zapewne nie tylko w Polsce – przypadki drobnych przestępców, którzy tuż przed nadejściem zimy popełniali niewielkie wykroczenia, aby schronić się przed śniegiem i mrozem w ciepłym, dobrze strzeżonym miejscu o wiele wygodniejszym oraz bezpieczniejszym niż pijacka melina lub legowisko pod mostem.
Archiwum
Archiwum dla 19/07/2018
Podłość małych ludzi

Kornel Morawiecki, zdj. Jan Lorek
W polskiej polityce przekroczono już praktycznie wszystkie granice oddzielające dobre obyczaje od pospolitego chamstwa, mimo to zdarzają się jednak jeszcze sytuacje, które zaskakują i bulwersują.