Zapewne nieprzypadkowo właśnie w przededniu kojarzonego głównie z komunizmem dawnego święta 1 Maja dali o sobie znać „nieznani sprawcy” oblewając grubą warstwą czerwonej farby popiersie jednego z najsławniejszych Żołnierzy Niezłomnych, dowódcy V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej majora Zygmunta Szendzielarza-„Łupaszki” stojące od 2015 roku w Alei Wielkich Polaków XX Wieku w parku im. doktora Henryka Jordana w Krakowie.
Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, ale nie sądzę, aby zdołała ona ustalić sprawców, podobnie jak było to w ubiegłych latach, kiedy w podobny sposób zdewastowano znajdujące się nieopodal popiersia Danuty Siedzikówny-„Inki” i generała Ryszarda Kuklińskiego (dwukrotnie).
Podzielam zdanie prezesa Towarzystwa Parku im. dr. Henryka Jordana Kazimierza Cholewy, że nie był to zwykły akt wandalizmu, ale celowe działanie polityczne.
– Komuś zależało na tym, żeby pomnik pozostał jak najdłużej uszkodzony. Zaczyna się długi weekend, kiedy. Warstwa czerwonej farby jest bardzo gruba, a co gorsza spłynęła na wykonany z piaskowca postument i może być bardzo trudna do usunięcia – powiedział Polskiej Agencji Prasowej.
Co ciekawe, park Jordana jest pierwszym terenem zielonym w Krakowie, który został objęty miejskim monitoringiem właśnie z uwagi na takie, regularnie powtarzające się zdarzenia. Zamontowano w nim 10 kamer, może któraś z nich zarejestrowała tych, którzy zbezcześcili pamięć mjr. „Łupaszki”.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju.