Czy nagrody, które premier Beata Szydło przyznała sobie i swoim ministrom, powinny zostać przeznaczone na cele charytatywne? – takie pytanie zadał Polakom SW Research w swoim sondażu dla „Rzeczpospolitej”. Zdecydowana większość respondentów uważa, że tak.„Nagrody w 2017 roku otrzymali wszyscy członkowie Rady Ministrów, również Prezes Rady Ministrów. Decyzje o wypłacie nagród podjęła ówczesna Prezes Rady Ministrów Pani Beata Szydło i to do Niej należała ostateczna ocena pracy poszczególnych ministrów i ich resortów oraz zaangażowanie w realizację priorytetowych zadań Rządu” – tak informował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
Premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że swoją nagrodę przeznaczył na cele charytatywne. Z kolei Witold Waszczykowski oświadczył, że nie zamierza oddawać swojej premii, bo pieniądze zostały „uczciwie zarobione” oraz należą się za „sukces dyplomacji polskiej”. – informuje „Rzeczpospolita”. 70 proc. badanych uznało, że nagrody, które przyznała sobie i swoim ministrom była premier Beata Szydło, powinny być przekazane na cele charytatywne. Nie zgodziło się z tym niewiele ponad 12 proc. pytanych. 18 proc. nie miało zdania na ten temat.
Najwyższą premię-premię w wysokości 82.100 zł brutto otrzymał minister Mariusz Błaszczak.
oprac. W.S