To prawdopodobnie największy odpał poselski po 1989 roku. Misiło z .nowoczesnej chce wiedzieć, czy przypadkiem Misiewicz nie płacił kartą kredytową za narkotyki.
Interpelacja poselska, jaką złożył wespół z drugim tytanem intelektu partii zaczynającej się od kropki, niejakim Pawłem Pudłowskim (ten sam, wg którego do ludobójstwa na Wołyniu doszło, gdyż… Polacy kazali Ukraińcom zbyt ciężko pracować!) została złożona 2 marca 2018 roku (nr 20356) i na razie pozostaje bez biegu ze względu na braki formalne.
Poseł Pudłowski co prawda milczy na temat ewentualnego zakupu narkotyków za pomocą karty kredytowej, ale przez to nie wydaje się mądrzejszy od (p)osła Piotra.
Pudłowski Paweł: Interpelacja dwóch nowoczesnych parlamentarzystów dotyczy bowiem szczegółowego zestawienia płatności dokonanych kartami kredytowymi dokonanymi przez MON.
Tymczasem 2 marca 2018 roku MON wydało oświadczenie, w którym zakomunikowano m.in.:
łączna liczba kart oraz kwota wydatkowana w latach 2016-2017, która została podana w odpowiedzi na zapytanie Pana posła Piotra Misiło dotyczyła całych sił zbrojnych, a nie jedynie ministerstwa. Nie były to też środki przeznaczone na wydatki reprezentacyjne jak twierdzą posłowie opozycji. Były to karty wykorzystywane do funkcjonowania jednostek wojskowych i przez ponad 100 żołnierzy w ataszatach obrony funkcjonujących poza granicami państwa.
Misiło z Pudłowskim żądają przedłożenia szczegółowego rozliczenia kosztów funkcjonowania całości sił zbrojnych RP oraz ataszatów w ambasadach.
Kilkuset tysięcy drobnych pozycji składających się na kwotę 15.000.000,- zł.
Tak na oko z pół tony papieru.
Nie ma możliwości, by posłowie wspierani nawet przez cały klub parlamentarny .n zapoznali się z tym do końca nie tylko tej, ale i przyszłej kadencji.
Po co w takim razie jest zgłoszona interpelacja nr 20356?
Odpowiedzi udzieli zapewne Misiło z Pudłowski już w niedługim czasie, gdy na spotkaniach przedwyborczych będą wylewać łzy, że MON utajnia tak istotne dane.
Swoją drogą ciekawy jestem, czy jakiś poseł np. z KUKIZ’15 czy PiS zgłosi interpelację do Ministra Gospodarki i zapyta:
Czy poseł Misiło pracował na stacji benzynowej, na której sprzedawano podrobione paliwo?
A jeśli tak, to czy znany jest jego udział w strukturach mafii paliwowej?
Humpty Dumpty