Polska Grupa Górnicza (PGG) została w środę dokapitalizowana przez akcjonariuszy kwotą 300 mln zł. Tym samym zakończony został proces podwyższenia kapitału firmy, uzgodniony na początku ubiegłego roku, kiedy PGG przejmowała kopalnie Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW).„Proces dokapitalizowania zamyka się w dniu dzisiejszym – w dniu dzisiejszym ostatnie 300 mln zł trafi na konta spółki” – poinformował prezes PGG Tomasz Rogala po środowym spotkaniu zarządu PGG ze stroną społeczną, z udziałem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i jego zastępcy Grzegorza Tobiszowskiego.
Chodzi o dokapitalizowane wynikające z zawartej w końcu marca ubiegłego roku umowy związanej z zakupem przez PGG kopalń Katowickiego Holdingu Węglowego. Zawarta wówczas umowa inwestycyjna zakładała dokapitalizowanie PGG w trzech etapach przez spółki: PGE GiEK, Enea, Energa Kogeneracja, PGNiG Termika i Towarzystwo Finansowe Silesia, na łączną kwotę 1 mld zł.
Dwie pierwsze transze PGG otrzymała w ubiegłym roku; obecna, 300-milionowa transza jest ostatnią w ramach uzgodnionego przed blisko rokiem podwyższenia kapitału.
Rok wcześniej, w kwietniu 2016 r., gdy uzgadniano przekazanie kopalń Kompanii Węglowej do Polskiej Grupy Górniczej, podpisano porozumienie z inwestorami oraz bankami kredytującymi dawną Kompanię, m.in. w postaci obligacji. Jak wówczas informowano, łączna wartość zaangażowania kapitałowego inwestorów to ponad 2,4 mld zł, a banków, w postaci obligacji – ponad 1 mld zł. Rok później, w procesie włączania do PGG kopalń holdingu, wielkość dodatkowego dokapitalizowania określono na 1 mld zł.
Od początku tego roku Polska Grupa Górnicza, od chwili powstania działająca jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, jest spółką akcyjną. Przekształcenie największej w Polsce górniczej firmy w spółkę akcyjną było planowane już przy jej powstawaniu, jednak przygotowania spowolniło przez PGG kopalń holdingu; przekształcenie zostało sfinalizowane z końcem zeszłego roku.
Polska Grupa Górnicza, z roczną produkcją węgla ok. 30 mln ton, jest największym producentem tego surowca w Unii Europejskiej. Spółka zatrudnia ponad 43 tys. osób w dziewięciu kopalniach. W ubiegłym roku – według informacji podanych przez ministra energii podczas środowego spotkania ze związkowcami – wypracowała ok. 90 mln zł zysku netto. Kilka miesięcy wcześniej minister Krzysztof Tchórzewski szacował potencjalny wynik PGG w 2017 r. na ok. 200 mln zł.
„Myślę, że nie jest to zawód; zawsze chce się lepiej. Myślę, że jak spółka policzy, to będzie wiadomo (jaki jest dokładny zysk – PAP), ale na pewno, jestem przekonany, że jest to wynik dodatni. W zakresie oceny za ten etap to nas satysfakcjonuje, natomiast chodzi o to, żeby ten wynik się poprawił, żeby wydajność pracy wzrosła – i o tym dzisiaj też, z udziałem załogi, rozmawialiśmy. To jest cel, który sobie teraz stawiamy” – skomentował w środę minister Tchórzewski, przypominając, że jeszcze niedawno PGG miała kilkusetmilionową stratę.
Prezes PGG Tomasz Rogala poinformował, że spółka poda dokładny wynik za ubiegły rok po zakończeniu prac przez biegłego rewidenta. „Natomiast tu nie widzimy żadnych zagrożeń” – zapewnił prezes, wskazując, że firma spodziewa się dodatniego wyniku za 2017 r. Rogala nie skomentował kwoty ok. 90 mln zł zysku, jaka znalazła się w ministerialnej prezentacji dla strony społecznej. W minionym roku – potwierdził w środę prezes – kopalnie PGG wydobyły ponad 30 mln ton węgla. (PAP)
Marek Błoński