Jak informuje „Słowo Polskie”, 14 października br. w Winnicy odbyły się lokalne obchody „100-lecia Ukraińskiej Republiki Ludowej” oraz „Dnia Obrońcy Ojczyzny”. Myśli się ten, kto uważa, że w stolicy Podola bito peany pod adresem OUN/UPA! Organizatorzy uświetnili ukraińskie święto odsłonięciem pomnika – ławeczki atm. Symona Petlury. W tłumie świętujących Ukraińców nie było żadnych flag nacjonalistycznych. – To dobra informacja, że Ukraińcy odchodzą od bezrefleksyjnego przypominania o „osiągnięciach” OUN/UPA, co w Polsce jest odbierane jako upamiętnienie dla tych, którzy dokonali ludobójstwa na 150 tys. Polaków na Wołyniu – mówi NGO lider KPN-NIEZŁOMNI Adam Słomka.
– Przypomnę, że 16 maja 1920 roku właśnie w czasie wizyty marszałka Józefa Piłsudskiego w Winnicy, jego spotkania z atm. Petlurą, polski mąż stanu wygłosił słynne przemówienie, cyt. „Polska i Ukraina przeżyły ciężką niewolę. Oba te kraje należą do tych, na których panował stały terror. Już dziecko uczono tutaj, aby trzymało na uwięzi swe myśli. Niewola i prześladowanie były stałym udziałem obydwu krajów. Wolna Polska nie może być istotnie swobodną, dopóki naokoło panuje wciąż hasło niewolniczego poddawania woli narodowej przemocy terroru. Polska, osiągnąwszy największy skarb na ziemi tj. wolność, zdecydowała się odrzucić wszystko to, co wolności zagraża, jak najdalej od swych granic. I w błysku naszych bagnetów i naszych szabel nie powinniście widzieć nowego narzucania cudzej woli. (…) W imieniu Polski wznoszę okrzyk: Niech żyje wolna Ukraina”. To właśnie oddziały URL i Wojska Polskiego wspólnie obroniły przed Armią Czerwoną Zamość w 1920 roku. Ukraiński dowódca obrony Zamościa gen. URL Marko Bezruczko jest pochowany w Warszawie. Zatem można szukać tego co łączy Polaków i Ukraińców – komentuje Adam Słomka.
– Celem zarówno bolszewików, jak i białogwardzistów na terenie Ukrainy było odrodzenie imperialistycznej Rosji w jej poprzednich granicach – mówił, jak relacjonuje winnickie uroczystości „Słowo Polskie”, dyrektor Winnickiego Archiwum Obwodowego Jurij Legun podczas odsłonięcia pomnika Petlury. Obecni na uroczystości burmistrz miasta Winnicy Sergij Morgunow oraz przewodniczący Winnickiej Administracji Obwodowej Walerij Korowij wspomnieli o wojnie hybrydowej, która prowadzona jest nawet przeciwko takim akcjom pamięci o Ukraińskiej Republiki Ludowej, jaką jest odsłonięcie pomnika Petlury w Winnicy. W uroczystości pod kancelarią Petlury przy ulicy jego imienia wzięło udział kilkaset osób – także młodzież i dzieci – pisze „Słowo”.
16 maja 1920 roku na zakończenie wizyty Piłsudskiego w Winnicy został wydany uroczysty obiad cześć Marszałka w hotelu „Savoy” na ulicy Pocztowej (Sobornej). Opis tego zamkniętego dla publiczności spotkania zachował w pamięci obecny na nim wiceminister rządu URL, Henryk Józewski:
„Pamiętam całą uroczystość. Rząd URL in corpore. Wyższi dowódcy wojskowi. Uroczysty bankiet. Miejsce reprezentacyjne przy stole ustawionym w podkowę zajęli Petlura i Piłsudki. W pewnym momencie Petlura wstał i wygłosił na cześć Piłsudskiego dłuższe przemówienie. Petlura – wódz Ukrainy – przemawiał z niezwykłym talentem, mówił wzruszająco, z właściwą Ukraińcom uczuciowością, z polotem. Mówił o Piłsudskim, wodzu Polski, o ukraińsko-polskim braterstwie, o pomocy polskiej w walce o wolność Ukrainy. Słów Petlury słuchano z otwartym sercem. Nie było to urzędowe, formalne, zdawkowe. Było w tym coś z tchnienia prawdy. Po pewnym czasie głos zabrał Piłsudski. Słuchano go w największym napięciu – słuchano jak objawienia, jak wyroku. Piłsudski mówił o polsko-ukraińskim sojuszu, o braterstwie broni, o walce Ukrainy o wolność i pomoc w walce tej Polski, wreszcie o czekającym Ukrainę wysiłku utrzymania swej wolności, o gromadzeniu własnych sił w obronie przed atakami wroga.”
Pod wieczór Piłsudski opuścił tymczasową stolicę Ukraińskiej Republiki Ludowej. Opis pożegnania Marszałka zamieścił w swych wspomnieniach Wacław Grzybowski:
„Pan Marszałek i Ataman Petlura padli sobie w objęcia. Grano hymny i zachodziło słońce. Całość wrażeń tego dnia i jego sens były zaprzeczeniem pospolitości. Tak stało się, że Pan Marszałek zechciał przyjechać do nas do Winnicy. Błyskiem swojego geniuszu rozświetlił zawiłe sprawy polsko-ukraińskie (…)”.
W 2008 r. na budynku dawnej Rady Miejskiej przy ulicy Sobornej 67 wmurowano tablicę pamiątkową, ufundowaną przez miasto partnerskie Winnicy – Kielce. Miejsce to stanowi ważny punkt dla polskiej społeczności miasta. Również przedstawiciele polskich władz, które odwiedzają stolicę obwodu często składają w tym miejscu kwiaty. Tablica zawiera podobiznę Marszałka oraz napis po polsku i ukraińsku. Przypomina on o odwiedzinach, jakie Naczelny Wódz złożył w tymczasowej stolicy URL:
„…BEZ NIEPODLEGŁEJ UKRAINY NIE MOŻE BYĆ NIEPODLEGŁEJ POLSKI…”
(pac), Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej