Radiomechanik, działacz opozycyjny w PRL, współzałożyciel Wolnych Związków Zawodowych, poseł na Sejm I kadencji. W czwartek, w szpitalu w Katowicach, zmarł Kazimierz Świtoń. Miał 83 lata. Kazimierz Świtoń zaangażował się w działalność opozycyjną w 1977 roku przyłączając się do zainicjowanej przez KOR głodówki w kościele św. Marcina w Warszawie. Był współtwórcą Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela na Śląsku, w swoim mieszkaniu zorganizował punkt konsultacyjno-informacyjny ROPCiO. 23 lutego 1978 wziął udział w powołaniu pierwszego w Polsce komitetu Wolnych Związków Zawodowych.
Za działalność opozycyjną był zatrzymywany, tymczasowo aresztowany. 14 października 1978, wychodząc z Kościoła Świętych Piotra i Pawła w Katowicach, został napadnięty przez czterech nieumundurowanych milicjantów. Pobito go, aresztowano i skazano na karę roku pozbawienia wolności za rzekome pobicie tych funkcjonariuszy.
Działał w podziemnych strukturach WZZ, następnie w „Solidarności” był sekretarzem zarządu Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „S” i członkiem zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego. W czasie stanu wojennego internowany na okres około trzech miesięcy, zwolniony z uwagi na stan zdrowia. W 1983 został na krótko aresztowany po podjęciu próby wstawienia tablicy upamiętniającej poległych w trakcie pacyfikacji kopalni Wujek. Pod koniec lat 80. ponownie włączył się w działalność związkową, wchodząc w skład władz śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.
W 1989 został przewodniczącym rady naczelnej Chrześcijańsko-Demokratycznego Stronnictwa Pracy. W 1990 r. – przewodniczącym Górnośląskiej Chrześcijańskiej Demokracji. W wyborach w 1991, jako jej kandydat, uzyskał mandat posła na Sejm I kadencji z ramienia Ruchu Autonomii Śląska. W 1990 został odznaczony przez prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Ww
Kazimierz Świtoń nie żyje [‘]
http://www.ubezpieczenie.biz.pl/2014/12/04/kazimierz-switon-nie-zyje/
Wieczny odpoczynek racz mu dac Panie, a swiatłosc wiekuista niechaj mu swieci,niech odpoczywa w pokoju,z Toba Panem az na wieki wieków Amen.
Tak bronił krzyża a ten żyd św. Piotr go tam nie wpuści.