Przed nami głosowanie nad budżetem gminy Głogówek na 2014 rok. czas więc skupić się na analizie projektu tego kluczowego z punktu widzenia całej społeczności lokalnej aktu. Już na pierwszy rzut oka widać, że plany finansowe naszych włodarzy nie spełniają oczekiwań, które można było w nich pokładać. W najbliższych dniach podejmować będę pewne kwestie z tym związane. Dziś jednak uwagę skupiam na będącym integralnym elementów budżetu preliminarzem wydatków na realizację gminnego programu programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych i przeciwdziałania narkomanii i przemocy w gminie Głogówek w 2014 roku. Dokument ten w pełni obnaża hipokryzję i nieudolność władzy. Planowane wydatki nijak nie pozwolą na skuteczne przeciwdziałanie istotnym problemom społecznym. Stanowią jedynie fikcję, która być może ma przykryć nieracjonalne wydatkowanie publicznych środków.
Zanim przystąpią Państwo do dalszej lektury, zachęcam do zapoznania się z opracowaną przeze mnie mapą wydatków wynikającą z Preliminarza.
Pokrótce sytuacja przedstawia się następująco: głównym źródłem finansowania „Gminnego Programu” są wpływy z opłat z tytułu zezwolenia na sprzedaż wyrobów alkoholowych. Wynoszą one 240.000 zł. Z tej kwoty około 172.650 zł ma być przeznaczone m.in [1]. na szeroko rozumianą obsługę administracyjną (pensje, wynagrodzenia dla Gminnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, remonty, telefon, Internet itd.). wynosi to aż 71,9% ogółu wspomnianego przeze mnie wpływu. Wobec tego jedynie około 29% środków, a więc mniej niż co trzecia złotówka zostanie spożytkowana w sposób efektywny na próbę pomocy potrzebującym. O czym to świadczy? Oczywiście o tym, że machina biurokratyczna pożera środki, które mogłyby wpłynąć na chociażby częściowe rozwiązanie poważnych problemów społecznych. Ważne, żeby w papierach się zgadzało… tymczasem alkoholizm, narkomania i przemoc w rodzinie niech się szerzą. Przecież Burmistrz i radni – z dobrych domów o tych problemach prawdopodobnie nie mają zielonego pojęcia.
Pozostaje mieć nadzieję, że ktoś przytomny podczas najbliższego głosowania zablokuje ten bubel.
Autor: Piotr Bujak
i zostają jeszcze te dwujęzyczne tablice
Ciekawie jest dzielony fundusz a/a. To parodia. Ale,tak jest w gminach,gdzie urzedasy ,nie tylko nie widza biedy, ale z tej biedy alkoholowej doskonale zyja.