Stefanowicz: Dążymy do zmiany ducha Narodu

Redaktor

Witold StefanowiczZmiany kadrowe, zmianami kadrowymi pamiętajmy, że w naszym ruchu liczy się przede wszystkim idea. Pomimo tego kol. Przemysław Holocher nadal pozostaje w nieustannym kontakcie z ONR i służy nam swoją cenną pomocą” –  wywiad z nowym Rzecznikiem Prasowym ONR Witoldem Stefanowiczem.

 

Jesteś nowym rzecznikiem prasowym ONR. Przybliż naszym czytelnikom w jakich okolicznościach zostałeś wybrany na to stanowisko?

Po ostatnim Zjeździe w lutym b.r. dostałem propozycję objęcia stanowiska Rzecznika Prasowego Obozu Narodowo. Radykalnego. Przyznam szczerze, iż decyzję o przyjęciu tej funkcji podjąłem po długim namyśle. Z jednej strony wynikało to rzecz jasna z subiektywnych wątpliwości czy podołam takiemu zadaniu, z drugiej natomiast miałem świadomość jaką „niewdzięczną” rolę pełni Rzecznik w odniesieniu do nagonki medialnej, która jest i na pewno będzie prowadzona wobec naszej organizacji. Jestem mieszkańcem Tarnobrzega. Z szeroko pojętym ruchem narodowym jestem związany od połowy lat 90 ubiegłego wieku. Rozpoczęliśmy działalność zwartą grupą kolegów, z którą również trafiliśmy w szeregi ONR.

Marian Kowalski dał się poznać jako charyzmatyczna i medialna osoba, którą niełatwo będzie zastąpić na tym stanowisku, w jaki sposób zamierzasz pełnić powierzone Ci obowiązki aby nie być w cieniu poprzednika?

Tak, bez wątpienia charyzma mojego Poprzednika była jedną z jego cech, która pozwalała mu i nadal pozwala na charyzmatycznie odnoszenie się do wszelkich kwestii, w których zajmuje stanowisko. Kol. Marian stanowi rodzaj osobowości, która jednoznacznie wpisywała się w funkcję Rzecznika. Wydaje mi się jednak, że pierwszą sprawą jest doświadczenie, które dopiero zdobywam, z drugiej mam nadzieję, że mogę liczyć na pomoc kol. Mariana. I choć cień jest wielki to mam nadzieję, że z czasem również zacznę być doceniany jako nowy Rzecznik.

Jakie są relacje ONR z nowo powołanym Ruchem Narodowym? Czy odejście liderów organizacji, w tym wspomnianego już Mariana Kowalskiego oraz Przemysława Holochera piastującego przez szereg lat funkcję Kierownika Głównego, nie osłabi ONRu?

ONR nadal pozostaje organizacją ideowo – wychowawczą. Do roboty politycznej wydelegowani zostali powołani do tego celu koledzy, zasłużeni i doświadczenie działacze. Zmiany kadrowe, zmianami kadrowymi pamiętajmy, że w naszym ruchu liczy się przede wszystkim idea. Pomimo tego kol. Przemysław Holocher nadal pozostaje w nieustannym kontakcie z ONR i służy nam swoją cenną pomocą. Mam nadzieję, że zmiany kadrowe nie osłabią organizacji, a świeża krew da nam jeszcze większego kopniaka. No, ale cóż czas pokaże…

No właśnie zmienił się również Kierownik Główny ONR. Przedstaw naszym czytelnikom osobę Aleksandra Krejckanta?

Kolega Alek jest studentem ostatniego roku europeistyki. W kontaktach z nim jako nowym Kierownikiem Głównym mogę zapewnić, że Alek jest wizjonerem, posiadającym szereg planów na przyszłość, ale równocześnie twardo stąpającym po ziemi. Wydaje mi się, że wszystko idzie w dobrym kierunku i ONR w najbliższej przyszłości przede wszystkim pracować będzie nad zdefiniowaniem współczesnego pojęcia Narodowego Radykalizmu. Odbywać się to będzie nie tylko na niwie teoretycznej, ale również na płaszczyźnie czynu. ONR bowiem jest organizacją ludzi aktywnych. Kanapy zostawiamy innym.
Jakie są najbliższe plany organizacji? Czy przy okazji wręcz „rewolucyjnych” zmian kadrowych, związanych z powstaniem Ruchu Narodowego, idą w parze np. zmiany w strategii i profilu ugrupowania? Czy istnieje kalendarz działalności ONR na najbliższe miesiące?

Tak jak wspomniałem w poprzednim pytaniu istnieje pilna potrzeba przedefiniowania wielu pojęć oraz koncepcji NR na płaszczyznę dnia dzisiejszego. W zasadzie żadnych rewolucyjnych zmian na płaszczyźnie struktury czy profilu ugrupowania nie ma. Dla konformistów zawsze będziemy zbyt radykalni, a dla wrogów zawsze będziemy mieli „ryja” wrogów systemu. Poniekąd jest to prawdą, gdyż cały czas dążymy do zmiany ducha Narodu, który pozwoli na budowanie prawdziwie samorządnego i niepodległegoo państwa. Tak istnieje kalendarz działalności na najbliższe miesiące, gdzie ważne miejsce zajmuje manifestacja rocznicowa ONR w Szczecinie oraz Marsz Niepodległości. Poza tym praca organizacyjna idzie normalnym torem.

Zbliża się III edycja Opolskiego Marszu Niepodległości, któremu patronuje m.in. nasza redakcja. Czy oprócz lokalnych struktur ONR, które rokrocznie wspierają Marsz, możemy liczyć w tym roku na wsparcie innych Brygad? Czy istnieją w tym zakresie jakieś ustalenia?

Marsz opolski jest niewątpliwie cenną inicjatywą w obliczu separatystycznej działalności RAŚ. Oczywiście istnieją plany wsparcia Marszu przez pozostałe Brygady. Natomiast niech skala Marszu będzie odpowiedzią na skuteczność ustaleń, chociaż oczywiście impreza ta zajmuje ważne miejsce w kalendarzu działalności ONR.

TG

Komentarze są zamknięte