Tak miasto omija Tadeusza Byrdaka. „To zemsta” mówi nam pan Tadeusz

Redaktor Obywatelski

Wielokrotnie poruszaliśmy  sprawę pana Tadeusza Byrdaka, opolskiego przedsiębiorcy, który zamkną przejście pod swoją kamienicą przy ulicy Piastowskiej ponieważ nie może porozumieć się z prezydentem. Miasto znalazło więc sposób, aby obejść kamienicę.

Rozcięto łańcuchy, które zabezpieczały dotychczas wąską ścieżkę za kolumnami kamienicy. W ten sposób uzyskano przejście omijające kamienicę Tadeusza Byrdaka.

Jednak przejście ma swoje wady – jest bardzo niebezpieczne ponieważ jest wąskie. Szczególnie gdy przejeżdżają autobusy miejskie, które mogą potrącić przechodniów. Oceńcie sami!

Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie właściciela kamienicy: – Urząd miasta idzie po trupach i nie ma znaczenia cokolwiek się dzieje, nie wiem czy dlatego, że to dotyczy Tadeusza Byrdaka, który oskarża o przestępstwa kilku prezydentów, czy po prostu tak jest. Moim zdaniem to jest zemsta- mówi NGO Tadeusz Byrdak.

Czekamy na komentarz władz miasta w tej sprawie. W rozmowie z NGO Rzeczniczka Prezydenta Opola Alina Pawlicka- Mamczura powiedziała, iż nic jej nie wiadomo o rozciętych łańcuchach, jednak z całą pewnością nie jest to zemsta prezydenta miasta.

Komentarze są zamknięte