Ostatnio słuchałem wywiadu z przedstawicielem RAŚ na Opolszczyźnie, jak się nazywał, nie pamiętam, jednak myślę, że to nie ma większego znaczenia, gdyż to co przedstawiał, a mianowicie idee jakie chcą zrealizować są tak dziwne, że zastanawiałem się długo, czy o nich pisać. Jednak wielki plan – Polska regionów 2020 jest wspaniały. Podzielimy nasz kraj tak, aby w każdym z regionów ludzie mogli się tłuc o władzę! Wielkopolska, Śląsk, Podhale, Kaszuby, Pomorze, Warmia, Mazury, Mazowsze – wszyscy mieszkańcy tych miejsc będą mieli swojego zapewne Donalda Tuska. Każdy przestanie deklarować podczas spisu powszechnego, że jest Polakiem, zacznie się nowy etap w historii naszego kraju – Polska Regionów. Doczekamy pewnie takiego momentu, kiedy zadziorne RAŚ-ki ze Śląska, doczepią się do Wielkopolan, twierdząc, że w Poznaniu też był kiedyś Śląsk. Załatwią mieszkańcom Wielkopolski zakaz wjazdu do ich regionu, wprowadzą wizy, granice i będzie wtedy klawo. Rzeczypospolita Polka przestanie istnieć, bo kiedyś, jakiś człowiek, który miał matkę z Elbląga, ojca z Rzeszowa, rodzice przyjechali na emigrację na Śląsk, wymyślił sobie, że jest Ślązakiem – nie Polakiem…
Dlaczego górale potrafią swoją kulturę, swoje tradycje świętować w duchu polskiego patriotyzmu? Dlaczego nie starają się uporczywie tworzyć np. „ruchu autonomii Tatr”? Wiedzą, że są Polakami z krwi i kości, są z tego dumni, nie czując jednoczenie potrzeby usilnego wyodrębnienia się do Narodu. Niektórzy Ślązacy podający się za pseudo mniejszość, manifestujący swoje niemieckie korzenie mają wyraźnie widoczny kompleks i jest to wyczuwalne na każdym kroku. Opowiadanie jakiś mitów uciekających podatków do Warszawy, płaconych przez śląskich robotników, chęć tworzenia i budowania własnego autonomicznego regionu to jakiś blef mający na celu mydlenie oczu. Faktycznie o cóż innego może chodzić? O władzę!
Wiadomą przecież jest, że RAŚ-ki to mniejszość, więc nigdy wyżej niż na pułapie wicemarszałka władzy nie zdobędą, dlatego zbudowanie tak okrojonego regionu, gdzie można włączyć Opolszczyznę, połączyć siły z Mniejszością Niemiecką, postawi ugrupowania RAŚ i MN w bardzo wygodnej pozycji, w której razem mogą zdobyć nawet 35% głosów, co w wyniku podziałów partyjnych innych ugrupowań może przynieść sukces. Mamy was! Jednak spokojnie, obecny Prezydent RP, który wyraźnie czuje wielkie zamiłowanie do „ przyjaciół” ze Wschodu, może na to wszystko nie pozwolić bo będzie chciał realizować własny polsko-hrabiowski pogląd – Polska dla Rosji. Ulżyło mi…
Autor: Łukasz Żygadło
PS: Więcej o tym wkrótce w drugiej części art. Grzegorza Bieniarza „RAŚ a sprawa (o) polska”.
Boskie
jako osoba zyjaca na codzi w opolu jestem przerazony kolejnymi poczynaniami i pomyslami zarowno ras i mn. teoretycznie Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym ale czy to na pewno eliminuje realna grozbe secesji slaska?
Olewający Polskę rzucili nam rękawicę. Musimy ją podjąć jeśli nie chcemy stracić Śląska. Zrzeszajmy się, róbmy marsze, odczyty, konferencje, dyskutujmy i edukujmy. Nie bójmy się mówić, że jesteśmy Polakami.
Zapraszam:
http://www.facebook.com/pages/Deklaruje-narodowosc-polska-w-spisie-2011/153386134710900
http://www.facebook.com/pages/Polski-Slask/289443774350
i spotkajmy się wszyscy 2 maja w dniu święta Flagi aby pokazać, że Polska jest dla nas ważna, a Śląsk Opolski to część Polski
Jako osoba żyjąca w Opolu jestem przerażony żenującym poziomem opolskiej prawicy. Po przeczytaniu takiego tekstu już wiem, dlaczego mimo konserwatywnych poglądów jest mi nie po drodze z ludźmi uważającymi się za PRAWICĘ. Panie Żygadło – bajki o Misiu Kolargolu recenzować, a nie opisywać zjawiska, których się nie rozumie.
Feieton jest bardzo prawicowy, nawet Polsko Prawicowy! RAS to banda dziwnych ludzi, nic więcej!
Ja bym powiedział „opolsko prawicowy”, czyli po prostu słaby.
„Dlaczego górale potrafią swoją kulturę, swoje tradycje świętować w duchu polskiego patriotyzmu? Dlaczego nie starają się uporczywie tworzyć np. „ruchu autonomii Tatr”? Wiedzą, że są Polakami z krwi i kości, są z tego dumni, nie czując jednoczenie potrzeby usilnego wyodrębnienia się do Narodu.”
Prawdę mówiąc jest to bezsprzecznie ewenement , wiedząc z jaką „miłością” odnoszą się do „dudków”(pieniędzy). Ale do rzeczy . Śląsk to niewątpliwie był i jest łakomy kąsek dla sąsiadów zza miedzy . Zawsze do niego rościli sobie jakieś prawa. Wiadomym jest że w „Zagłębiu” leży 90% zasobów węgla w Europie. Węgla z którego posiadając odpowiednie technologie można produkować nie tylko paliwa i gaz ale wiele innych przydatnych dla przemysłu i prywatnego odbiorcy produktów. Czyli przy dobrej koniunkturze cały ten region może zamienić się w istną lokomotywę pociągową i odwrócenia obecnej sytuacji zapaści gospodarczej w jakiej znajduje się Polska . To z pewnością zapoczątkowałoby ponowny exodus tym razem z powrotem do Ojczyzny wielomilionowej rzeszy młodych wykształconych Polaków , którzy odnaleźliby swoje miejsce w nowej rzeczywistości. Taka sytuacja mogłaby pokrzyżować obecne plany Niemiec ściągnięcia iluś milionów polskiej siły roboczej jak wiemy od pewnego czasu dzieje się tak że niemieckie „Arbeitsamty” celowo zachęcają młodzież polską z „zawodówek” by tam kończyli szkoły w zamian za obietnicę „dobrze płatnej” pracy..
A co do górali można pokusić się i o takie stwierdzenie przy całym szacunku do tradycji „Podhala” widać żaden z „sąsiadów” niczego cennego z tych skałach się nie doszukał skoro pozostawił „Górali” w spokoju. Co innego Śląsk ze swoimi pokładami węgla . Tak to wygląda z mojego subiektywnego punktu widzenia .
Zapewne sami działacze RAŚ czy MN na wszystkie świętości będą się zaklinać że …wcale im o przysłowiowe „dudki” nie chodziło a rzekome zakusy z ich strony względem „zasobów Sląska” to wymysł chorej wyobraźni „opolsko prawicowych” oszołomów itd, itd.
aha czyli bo opolski- niech Pan się więc przeniesie do warszawki i tam razem z cellebritis czyta GW :]
to było do Pana Robsika oczywiście:)
Nie „bo opolski” to słaby, tylko typowy jak na opolskie. Oczekuję więcej od swojego regionu niż tylko przeciętności. Za Warszawą nie przepadam, zdecydowanie bliżej mi do Wrocławia czy Katowic, nie tylko geograficznie :)
A ktoś kwestionuje, że Śląsk Opolski to część Polski? Jak tak, to do sądu z nimi!!!!