„(…) To ja się pytam, kto odpowiada za to, że od 1991 roku utrwalacze władzy ludowej za pieniądze podatników, w tym represjonowanych w PRL, tysiące małych „jaruzelków” i „kiszczaczków” uskładały fortuny z rent i emerytur na mieszkania własnościowe, działki rekreacyjne, wille, itd (…) Chodzi o władze Lewina Brzeskiego. Coś niepojętego, jak 50. lat komunizmu wyprało niektórym mózgi. W dniu uchwalenia ustawy przez Sejm RP o likwidacji totalitarnych monumentów jakieś jawne komuchy, czasem w mundurach Wojska Polskiego, robią sobie fetę i lezie tam samorządowiec bić peany Armii Czerwonej, która np. w Nysie gwałciła siostry zakonne (…) Dowiedziałem się, że na rogu bielskiej ulicy Barlickiego z placem Smolki, na budynku narożnym wisi sobie spokojnie tabliczka adresowa z czasów okupacji nazistowskiej (…)”. CZYTAJ CAŁĄ ROZMOWĘ!
NGO Bielsko – Biała: Panie Zygmuncie, został Pan skazany za słynny „tortowy protest” i odbył znaczną część kary więzienia. W Warszawie pod gmachem Sądu Najwyższego trwało miasteczko protestu, którego jednym z celów było Pańskie uwolnienie. Co u Pana słychać?
Zygmunt Miernik: Można powiedzieć: po staremu. Chcę przypomnieć, że protest w warszawskim sądzie, w efekcie którego zostałem uwięziony, dał plon w postaci prawomocnego skazania gen. LWP Czesława Kiszczaka. Dla mnie ważniejsze jest kiedy do odpowiedzialności karnej pociągnięci zostaną sędziowie i prokuratorzy PRL i III RP, którzy umożliwili wielu komunistycznym bandytom bezkarność, w tym np. Wojciechowi Jaruzelskiemu. W PRL-u siedziałem jak tysiące innych koleżanek i kolegów z „Solidarności”, KPN-u, Solidarności Walczącej, NZS-u, itd. Dziś komunistyczni siepacze mają mieć obniżone świadczenia społeczne, a weteranom oferuje się 407 złotych miesięcznie. Publicznie żali się taki gen. BOR Marian Janicki, że on i jego matka dostaną „grosze”. To ja się pytam, kto odpowiada za to, że od 1991 roku utrwalacze władzy ludowej za pieniądze podatników, w tym represjonowanych w PRL, tysiące małych „jaruzelków” i „kiszczaczków” uskładały fortuny z rent i emerytur na mieszkania własnościowe, działki rekreacyjne, wille, itd. W 1919 roku marszałek Piłsudski doprowadził do konfiskaty przez II RP 90 proc. majątku tych zdrajców, którzy wysługiwali się państwom zaborczym. Rozebrano gigantyczny sobór św. Aleksandra Newskiego na warszawskim Placu Saskim, a dziś liczne samorządy nie tylko chronią komunistyczne monumenty, ale uczestniczą w ich ponownym odsłanianiu. Chodzi o władze Lewina Brzeskiego. Coś niepojętego, jak 50. lat komunizmu wyprało niektórym mózgi. W dniu uchwalenia ustawy przez Sejm RP o likwidacji totalitarnych monumentów jakieś jawne komuchy, czasem w mundurach Wojska Polskiego, robią sobie fetę i lezie tam samorządowiec bić peany Armii Czerwonej, która np. w Nysie gwałciła siostry zakonne. Mało tego 30 września zapowiedziano we wsi Mikolin na terenie Lewina Brzeskiego jakąś pseudo-konferencję z udziałem Rosjan, gdzie będzie się udowadniać, że monumenty „wdzięczności” Armii Czerwonej mają zniknąć. Ten w Mikolinie jest szczególny, bo wybudowany został przez Armię Czerwoną ku swojej chwale. Uważam, że putinowska propaganda ogłosi, że Polacy zniszczyli własność Federacji Rosyjskiej, do tego odnowioną za ich pieniądze. Władze Lewina Brzeskiego wpisały się w tą retorykę i promują komunizm wbrew art. 256 kk. Ciekaw jestem czy jeśli Niemcy postawią pomnik Wehrmachtowi i będą twierdzić, że to upamiętnia zwykłych żołnierzy to będzie jakaś reakcja czy nie? Skoro był sojusz Stalina i Hitlera od 23 sierpnia 1939 do 22 czerwca 1941 to on był skierowany przeciwko Polsce, wspólnie przez oba totalitaryzmy. Proponuję władzom Lewina Brzeskiego wizytę na cmentarzu w Katyniu, bo chyba tylko tam mogą coś zrozumieć. Reasumując. Tolerując obce obeliski niektórzy wyhodowali bezkarność fizycznych osób, które działały w interesie Kremla. No, ale jeśli Lech Wałęsa to TW „Bolek” i się tego wypiera pomimo faktów, to niektórym wracają pomysły na czołobitność ruskim. Wstyd! Zauważam też, że na niektórych polityków mogą mieć wpływ „kwity”, które Rosjanie mają z zasobów np. Stasi i niektórzy byli siepacze z UB/SB, MO, MSW PRL. Potem wychodzą takie łajzy z Obywateli RP i twierdzą, że zapraszają NSZZ „Solidarność” na jej własne obchody, blokują akty religijne, dostęp do grobu …
NGO Bielsko – Biała: Panie Zygmuncie, często powtarza Pan publicznie, że trzeba zmienić system sądownictwa. W jakim kierunku według Pańskiego doświadczenia powinny iść zmiany?
Zygmunt Miernik: Uważam, że Prezydent Andrzej Duda powinien przedstawić „mapę drogową” gruntownych zmian. Skoro zapowiedział referendum konstytucyjne, plebiscyt społeczny na to jak ma wyglądać Polska to trzeba się zastanowić nad wariantem, w którym głosujący w tym referendum uznają, że obecna Ustawa Zasadnicza powinna zostać zmieniona. Skoro Pan Prezydent Andrzej Duda przedstawi ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa to one powinny się wpisywać nie tylko w system oparty na tej Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 roku, ale przede wszystkim być zgodne z nadchodzącą – moim zdaniem nieuchronną – nową Konstytucją RP. Ja uważam, że podstawą sądownictwa powinno być przywrócenie w Polsce tzw. „ław przysięgłych”, co jest możliwe na podstawie nawet dzisiejszego art. 182 Konstytucji RP. Sędzia powinien technicznie zarządzać rozprawami, ustalać wymiar kary, o winie albo braku winy a co zatem idzie o karze lub jej braku powinna przesądzać grupa obywateli z „ławy przysięgłych”. Ponadto uważam, że można wybierać przy okazji wyborów samorządowych sędziów funkcyjnych czy np. specjalnych „sędziów śledczych”, aby nie bali się presji rządzących i zwalczali korupcję oraz nieprawidłowości w strukturach władzy, spółkach państwowych, itd. Wszyscy utytłani w represje komunistyczne wobec opozycji czasów PRL sędziowie i prokuratorzy powinni być wywaleni na zbity pysk, bo dziś to tak, jakby w RFN postawiono na służbie „sędziów” Trybunału Ludowego III Rzeszy. Ręce opadają, jak widzę członków „nadzwyczajnej kasty”, tych którzy skazywali opozycjonistów w czasach PRL, a dziś z KOD i Obywatelami RP walczą o demokrację! Chyba o „ludową” …
NGO Bielsko – Biała: Ostatnie pytanie. Co Pan porabia dziś w Bielsku – Białej?
Zygmunt Miernik: Dowiedziałem się, że na rogu bielskiej ulicy Barlickiego z placem Smolki, na budynku narożnym wisi sobie spokojnie tabliczka adresowa z czasów okupacji nazistowskiej. O zgrozo – wisi! Wystąpimy w tej sprawie do władz miasta, bo w końcu nie tylko demontujemy pamiątki po komunizmie ale i po niemieckiej okupacji. Ponadto wiem, że w Bielsku – Białej przed wojną stał pomnik Prezydenta II RP Gabriela Narutowicza i tak się zastanawiam, czy zamiast tej całej burzy z usuwaniem totalitarnych monumentów nie sięgnąć po inicjatywę odbudowy przedwojennych miejsc pamięci, tam gdzie to możliwe? Bo chyba większość z nas uważa, że powinniśmy nawiązywać do II RP a nie PRL. Przyjemniej mnie się tak wydaje …
NGO Bielsko – Biała: Dziękujemy za rozmowę.
Rozmawiał: Paweł Czyż, Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej
https://i.ytimg.com/vi/7jHHxohMM4Y/maxresdefault.jpg
Panu majdanowemu patryjocie Miernikowi polecam piękną pioseneczkę :-)
Może cuś do łba wejdzie?
https://www.youtube.com/watch?v=OxSfnrh1l8Y