Do redakcji ngopole.pl wpłynął list. Anonim. Podobno żadne medium na Opolszczyźnie nie odważyło się go opublikować. My się odważymy. Sprawa dotyczy Opolskiego Związku Piłki Nożnej, marszałka Andrzeja Buły i Tomasza Garbowskiego, który po wojażach w Sejmie RP szuka swojego miejsca w życiu publicznym. Jeszcze kilka lat temu nie miałby problemu ze znalezieniem odpowiedniej (czyt. wysokopłatnej posady) pracy. Dziś skompromitowani „towarzysze” z SLD nie mają już takich możliwości jak kiedyś. Ale od czego są znajomi? Oto treść korespondencji.
„Piszę ten list jako działacz piłkarski z długoletnim stażem, głęboko zaniepokojony patologicznymi wydarzeniami ostatnich tygodni jakie mają miejsce w związku z wyborami prezesa Opolskiego Związku Piłki Nożnej (zaplanowane w końcówce czerwca 2016).
Niestety wiele faktów wskazuje, że Marszałek Województwa Opolskiego, Przewodniczący Platformy Obywatelskiej na Opolszczyźnie, nadużywa swojej pozycji samorządowej i politycznej dla realizacji partykularnych celów, wspierając byłego już posła i członka SLD – Tomasza Garbowskiego, angażując się bardzo mocno w wybory OZPN.
Postaram się w kilku słowach przedstawić z czego wynika mój niepokój i co chcę podkreślić, niepokój wielu działaczy. Chcemy pozostać anonimowi z uwagi na jedną zasadniczą kwestię – Marszałek dzieli ogromne środki na sport w województwie i nie mamy zamiaru się narażać, bo może to skutkować odebraniem często i tak jedynych i niskich dotacji na naszą działalność.
1. Sprawa najbardziej uderzająca – jak to możliwe, że Marszałek Województwa Opolskiego bierze aktywny udział w wyborach na prezesa OZPN będąc delegatem wyborczym klubu LZS PROŚLICE? Jak ten fakt ma się do sytuacji w której do Marszałek Buła dzieli pieniądze na sport w województwie przyznając dotacje Ludowym Zespołom Sportowym? LZSy – w tym LZS Proślice – są beneficjentami konkursów organizowanych przez Marszałka. Łatwo to sprawdzić: Punkt 33.
http://opolskie.pl/docs/rozstrzygniecie_konkursu_8.pdf
Jak człowiek, który dzieli kasę na sport może być jednocześnie reprezentantem jednego z klubów sportowych? To kompletna kolizja i działanie mocno nieetyczne.
2. Marszałek odbywał wspólnie z Tomaszem Garbowskim, wówczas jest politykiem SLD (rzucił legitymacją), spotkania z samorządowcami w naszym województwie. Jedno z takich spotkań na których lobbował kandydaturę Garbowskiego odbyło się w Głogówku. Przerażeni samorządowcy interweniowali w lokalnych klubach aby głosować za jedynym słusznym kandydatem, bo tak radzi Marszałek Województwa! (Pewnie dziennikarzom łatwo będzie ustalić czy takie spotkanie miało w ostatnich tygodniach miejsce i jak tłumaczy je marszałek pod kątem obecności byłego posła – miało to miejsce jeszcze zanim go zatrudnił!)
3. Niedługo po tym jak Garbowski rzuca legitymacją partyjną SLD zostaje szybko zatrudniony w Regionalnym Centrum Rozwoju Edukacji – oczywiście przez Marszałka Bułę!
http://opole.wyborcza.pl/opole/1,35114,19997260,tomasz-garbowski-bedzie-pracowal-w-regionalnym-centrum-rozwoju.html
Kompletny przypadek? Niestety wygląda to na konsekwencję w działaniu – bo byłego posła, nikt na publiczne stanowisko nie chce zatrudnić a sam do uczciwej pracy się nie bierze. Rozpaczliwie poszukuje synekur, jakie miał w zwyczaju pobierać za aprobatą swoich skompromitowanych i skazywanych prawomocnymi wyrokami za korupcję przyjaciół z okresu afer w Opolu.
4. Środowisko piłkarskie na Opolszczyźnie daje coraz większy upust frustracji związany z postępowaniem Marszałka Województwa Opolskiego. Przykłady? Chemik Kędzierzyn-Koźle na swoim profilu Facebook zamieścił niedawno taki oto wpis:
„Żenująca opolska rzeczywistość:
Andrzej Buła – Marszałek Województwa Opolskiego wspiera Tomasza Garbowskiego – kandydata na Prezesa OZPN, agitując wśród samorządowców, obiecując ogromne wsparcie finansowe ze środków publicznych, aby wsparli w wyborach jego kolegę polityka. Czy o politykę chodzi w sporcie?”
Jak daleko w patologicznych działaniach mają się jeszcze posunąć panowie Buła i Garbowski aby media zwróciły uwagę i napiętnowały takie postawy? Czy tym powinien zajmować się aktualnie przewodniczący największej partii opozycyjnej w regionie? Lobbowaniem za byłym, przegranym posłem SLD wykorzystując i narażając na szwank swoją pozycję? Wygląda to wszystko na paskudne nadużycie władzy.
Obrzydliwe!
Wiele z przedstawionych tu faktów i wątków można łatwo zweryfikować. Do czasu kiedy Marszałek Województwa działa w taki sposób a media milczą – MY działacze klubów piłkarskich na Opolszczyźnie – nie ujawnimy swoich personaliów. Nie chcemy żeby Marszałek Buła mścił się na nas i ucinał dotacje! Takie groźby pod adresem klubów które nie zadeklarowały poparcia dla Garbowskiego już padały! Czas z tym skończyć!”
Jedno wiem na pewno. Polityka i sport gdy idą w parze, to nie wróży to nic dobrego. Jeżeli chodzi o „lobbowanie” pana marszałka to może on to czynić, bo póki co lobbing nie jest karalny. Jeżeli chodzi o aspekt moralny to już inna sprawa, zwłaszcza gdy chodzi o lobbing wobec osoby z konkurencyjnej partii. Kto wie czy nie powinien się tym zając sąd koleżeński PO. Tylko ciekawe kto zgłosi taki wniosek, wobec przewodniczącego Buły? A sam Garbowski pewnie przydałby się Platformie w nadchodzących wyborach samorządowych bądź parlamentarnych. Wszak to partia w tzw. odwrocie i jej członkowie (ci z pierwszych stron gazet lokalnych) to tzw. zgrane karty. A obaj panowie znają się doskonale choćby z meczy piłkarskich. Marszałek Buła do niedawna był prezesem MKS Kluczbork (do dziś jest w nim „szarą eminencją” – dop.aut.) a Tomasz Garbowski był nie do końca spełnionym sędzią piłkarskim, który wielokrotnie prowadził mecze rywali MKS-u Kluczbork w I lidze piłkarskiej. Obaj panowie znają się więc doskonale.
Wiktor Sobierajski
Przecież to bzdura. Była nigdy nie był w SLD.
„Pogubiony” to mało powiedziane. Teraz skupił się na dofinansowaniu ze środków publicznych całego oświetlenia na stadionie miejskim w Kluczborku na tzw. ekspresowej ścieżce.
A jak to ma sie do znajomych i rodziny posła Jakiego?