Vive Tauron Kielce pokonał Gwardię Opole 28:21 w drugim ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski, pieczętując tym samym swój awans do turnieju finałowego.
Trener Vive i jednocześnie trener reprezentacji Polski, Talant Dujszebajew zabrał ze sobą na mecz do Opola 10 zawodników. Wielkim nieobecnymi byli m.in.: Szmal, Lijewski, Jurecki, Aguinagalde, Jachlewski, Buntic, Cupic, Bielecki, Zorman,
Początek był całkiem niezły i toczył się w początkowej fazie bramkę za bramkę, a karnego obronił Adam Malcher. Potem gospodarze popełniali proste błędy, tracili piłkę. Podopiecznym Rafała Kuptela nie można było odmówić ambicji, lecz nie potrafili oni poważniej zagrozić gościom.
Przerwa wyraźnie wybiła z rytmu zawodników Dujszebajewa. Tuż po powrocie z szatni zmarnowali oni kilka wybornych szans do zdobycia bramek. Choć trzy interwencje zanotował Emir Taletovic. To właśnie on dał po przerwie sygnał do odrabiania start. Odbił cztery piłki, dwa razy szybki atak skończył Knop i w 36. min było 16-16.
Ważny moment miał miejsce od 39. min kiedy Gwardia objęła prowadzenie 17-16. Potem szczypiorniści z Opola popełniali jednak błędy i w łatwy sposób tracili piłkę, rzucali ze złych pozycji, a na dodatek skutecznie interweniował Sego.
Kielczanie potrzebowali zaledwie pięciu minut, aby ponownie odskoczyć na cztery bramki i jeszcze powiększyć dystans. Ostatecznie wygrali 28-21 i zagrają w turnieju finałowym w Warszawie.
Gwardia Opole – Vive Kielce 21-28 (12-15)
Gwardia: Malcher, Taletovic – Knop 4, Swat, Łangowski 4, Trojanowski, Zeljic 1, Rumniak, Tarcijonas 2, Mokrzki 3, Jankowski 2, Simic 5. Trener Rafał Kuptel.
Vive: Sego, Markowski – Vujovic 4, Bis 5, Fąfara 2, Reichmann 5, Chrapkowski 4, Kus 5, Paczkowski 2, Bernacki 1. Trener Tałant Dujszebajew.
Sędziowali: Łukasz Kubis i Filip Fahner (obaj Głogów).
Kary: Gwardia – 8 min, Vive – 6 min.
Widzów 800.
za www.gwardiaopole.pl