Niezależna Gazeta Obywatelska

Religia nie powinna być przedmiotem maturalnym. Nie wolno mieszać wia- ry z wiedzą. Religia jest sferą ducha i wiary – nie wyobrażam sobie, żeby była przedmiotem maturalnym – po- wiedziała w „Kropce nad i” w TVN24 Joanna Kluzik-Rostkowska, nominowana na minister edukacji narodowej. – Etyka powinna być bardziej realnym przedmiotem w szkołach – dodała.

Kluzik-Rostkowska podkreśliła także, że w szkole jest potrzebna edukacja seksualna. – Dzisiaj młody człowiek zwykle czerpie wiedzę na temat edukacji seksualnej z internetu w formie bardzo zwulgaryzowanej, więc byłoby dobrze, żeby ta zwulgaryzowana forma była uzupełniona o coś, co jest miękkie, ładne, przyjemne i jest kompletem informacji – wyjaśniła.

Jej zdaniem dorosły człowiek, który wchodzi w życie, powinien być „wyposażony w taką wiedzę, która pozwoliłaby mu nie popełniać błędów, które będą go wiele kosztowały„. Jak dodała, ma na myśli np. niechciane ciąże. – To jest bardzo poważny problem. Dobra edukacja seksualna jest metodą, aby tych błędów nie popełniać – podkreśliła. .

Nowa minister edukacji pytana była także o to, od kiedy w szkołach należy wprowadzić edukację seksualną. Kluzik-Rostkowska podkreśliła, że najpierw należy określić, kto miałby taką edukację prowadzić. – Wcale nie jestem przekonana, że powinni to robić nauczyciele. Bywają czasami takie sytuacje, że do szkoły przychodzą osób z zewnątrz, które są kompetentne w tej dziedzinie i są lepiej przyjmowane przez młodzież – zaznaczyła.

Podkreśliła, że trzeba także „uszanować te rodziny, które nie życzą sobie takiej edukacji„. – Ja bym bardzo chciała się dowiedzieć, z pomocą badań, skąd dzisiaj młodzież czerpie wiedzę na temat seksualności – powiedziała.

Kluzik-Rostkowska była także pytana o obowiązek szkolny dla sześciolatków. Przyznała, że „dzisiaj część szkół nadal jest nieprzygotowana na przyjęcie sześciolatków„. – To nie jest dobra wiadomość. Szanuję obawy rodziców. Też nie chciałabym, by moje dziecko poszło do nieprzygotowanej szkoły. To jest realny problem – mówiła minister.

Kluzik-Rostkowska powiedziała także, że chciałaby po swojej nominacji „bardzo poważnie” przyjrzeć się projektom, nad którymi pracuje MEN.

Dodała, że z nauczycielami, którzy w sobotę przyjadą na manifestacje do Warszawy, spotka się jeszcze obecna minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas.

Ciekawe jak się czują rzesze wiernych i lojalnych polityków PO, którzy służą od lat partii i liderowi i mogą tylko pomarzyć o stanowiskach w rządzie. Jak widać, lepiej wychodzą na tym tzw. skoczkowie polityczni, którym piętno zdrajców wcale nie przeszkadza, aby dostać kawałek tortu, który kroi Donald Tusk.

Za Aspekt Polski/wp.pl, tvn24.pl