Polski Związek Przedsiębiorców i Pracodawców chce zmian w kodeksie pracy. Według niego, ilość dni urlopu przysługujących pracownikowi należy skrócić z 26 do 15! W ten sposób, według pracodawców, zostanie rozwiązany problem rosnącego bezrobocia w Polsce.
Jeżeli pracownik uważa, że przysługuje mu więcej niż 15 dni urlopu, zdaniem Związku, powinien zagwarantować sobie to w umowie o pracę. W kodeksie pracy nie może być także żadnych uprawnień związanych z urodzeniem dziecka, a firmy powinny mieć możliwość zwolnienia chorego pracownika w dowolnym momencie.
Kolejną propozycją pracodawców jest umożliwienie młodzieży podjęcia pracy już od 15. roku życia. Przedstawiciele pracowników uważają, iż propozycje zmian są szokujące, ponadto całkowicie antypracownicze i antyspołeczne. Pracodawcy natomiast mówią, iż nie chodzi im o wywołanie szoku. Jak podkreślają, chcą rozwiązać problem bezrobocia w naszym kraju. Zdają sobie z tego sprawę, że rząd będzie w stanie pochylić się nad tymi rozwiązaniami, gdy bezrobocie dojdzie do 25 procent, a wśród młodych ludzi do 50 procent.
Za: www.tur-info.pl
dlaczego miałoby to być szokujące rozwiązanie? Ciekawe czy tak samo szokująco jest postrzegane płacenie przymusowego państwowego haraczu na ZUS w zamian za jakieś ochłapy na koniec życia, NFZ i inne „daniny”. Nie bierzcie ode mnie żadnych danin i nie dawajcie żadnych urlopów i innych tego typu rzeczy. Płaćcie tylko porządnie „za wykonaną” pracę, a nie że ktoś siedzi miesiącami na lewym L4 i nic mu nie można zrobić
@foxmann
Cóż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Proszę pamiętać, że niektórzy nie mogą sobie pozwolić na leżenie na L4 bo by zostali zwolnieni z pracy i wtedy ratuje ich urlop – sam nie raz w poważnej chorobie ratowałem się urlopem. Ciekawe, czy tym co pracują na budowie albo kobietom w hipermarketach powiedziałby pan to samo prosto w oczy. łatwo siedzieć na dupie przy biurku albo gdzieś z paszportem w Niemczech i drwić z długości urlopów.
Tak rządy „Miłości” żadają danin z naszych zarobków w wysokości 70 procent.
Zarobki w większości naliczane są wg najniższej krajowej. /1500brutto/ ,niezależnie od fachowości pracownika.
I tak. Każdy miesiąc, od prawie każdego pracownika pracodawca ma zysk 2000zł licząc średnią krajową 3800zł.
Pracodawcy mają na swoich kontach niebotyczne sumy i żyją z odsetek.
Ich żądania ,które dązą do obniżenia pracownikowi ilości dni urlopowych są – łobuzerskie. !?
Zważywszy,że kobiety też są pracownikami,że pracują zawodowo,ze rodzą dzieci,że większość obowiązków domowych na nich ciąży, panowie pracodawcy wymyślają ,jakby kobietom utrudnić życie
. Więc Panowie – Pracodawcy – opamiętajcie się !!?
.Bez kobiet – wy też nie będziecie się mogli pochwalić ojcostwem. i piękną żoną.
„Odnowy biologicznej ” będziecie szukali w agencjach towarzyskich, gdzie was zarażą hifem, póżniej lekarz, aptekarz pozbawi was kasy, a grabarz dokona reszty.
Tak się wasza zachłanność zakończy ,czego wam nie życzę!!.
Czy jesteśmy już pod okupacją starszych? Polak urośnie, będąc dzieckiem pójdzie do pracy, jako robot i jak się zużyje i go zutylizują , narodzi się nowy ?
Ziemia Obiecana podpisana w zeszlym roku na wiosnę? Mieli pomoc w lekach i szpitalach. Nowa Jałta działa, jak widzimy.