Zwycięską dla powstańców bitwę pod Panasówką (woj. lubelskie) stoczono 3 września 1863 r. przez oddział (700–800 ludzi) dowodzony przez pułkownika Marcina „Lelewela” Borelowskiego (1829-1863), do którego dołączył 400-osobowy oddział Kajetana „Ćwieka” Cieszkowskiego (1826-1877), z wojskami rosyjskimi pod dowództwem majora Sternberga (różne źródła podają od 3000 do 4000 żołnierzy). Oddziały rosyjskie składały się z 5 rot piechoty, szwadronu dragonów oraz dwóch sotni Kozaków. Rosjanie posiadali też cztery działa.
Borelowski dowodził polskimi siłami ze wzgórza Polak (Rosjanie z sąsiedniego wzgórza „Pod Moskalem”), na którym stoi obecnie pomnik powstańców oraz umieszczone są tablice z opisami w języku polskim i węgierskim. Po ostrzale artyleryjskim na pozycje powstańcze ruszyła piechota nieprzyjaciela. Jednak Rosjanie zostali zatrzymani, a następnie zaatakowani przez polską kawalerię wspieraną przez kosynierów. Pierwsze natarcie nie powiodło się. Dopiero za drugim razem Polacy przedarli się przez linie wroga, a kosynierzy uszkodzili rosyjskie działa. Po polskiej stronie oddziałem piechoty dowodził konno węgierski arystokrata major Edward Nyáry. W czasie bitwy został najpierw trafiony kulą w nogę, a następnie w brzuch. Zmarł w lazarecie 4 września 1863 r. Po bitwie oddziały powstańcze rozłączyły się. Borelowski udał się w kierunku Batorza (poległ w bitwie na Sowiej Górze pod Batorzem 6 września 1863 r.)., a Cieszkowski na północny zachód, a po powstaniu pozostał na emigracji we Francji). Zbiorowa mogiła poległych znajduje się przy wjeździe do Zwierzyńca. Oddzielny grób ma tylko major Nyáry.
Więcej zobacz: http://wolnapolska.pl/index.php/item/3-wrzenia-1863.html
tk
Dobrze przypominać i zapamietać.Jestem pełna podziwu dla tych,którzy spisywali walki,bohaterów i całą ” otoczke” niepodległosciowych zmagań.