„Wiek emerytalny był kiedyś słusznie podniesiony i niesłusznie został obniżony, ale dzisiaj ta decyzja jest w rękach polityków i nie wydaje się, żeby ktoś chciał poważnie ten temat podjąć” – powiedział „Faktowi” prezes ZUS Zbigniew Derdziuk. Jak przypomina gazeta, „po raz drugi objął to stanowisko – kierował zakładem w latach 2009-2015, właśnie wtedy, kiedy koalicja PO-PSL zdecydowała o stopniowym podnoszeniu wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn”. – Absolutnie nie może być mowy o żadnym podnoszeniu wieku emerytalnego. Chyba, że ekipa Donalda Tuska chce ogłosić, że najkorzystniejszym rozwiązaniem jest praca aż do śmierci, bo wówczas ZUS zaoszczędzi. Oczywiście ironizuję. Wielu Polakom nie jest do śmiechu po takich oświadczeniach prezesa ZUS. – tak skomentowała Niezależnej Gazecie Obywatelskiej wypowiedź Derdziuka Monika Socha-Czyż, sekretarz generalny Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
To nie oznacza, że nie trzeba o tym mówić, edukować i przygotowywać kolejne pokolenia, że żyjąc dłużej warto dostosować czas zatrudnienia, czas płacenia składek i pobierania świadczeń, a także zapewnić sobie możliwości dodatkowego oszczędzania
— mówi dalej nowy-stary prezes ZUS.
Dodaje też, że konieczne jest ozusowanie wszystkich umów-zleceń i edukowanie Polaków, że to od składek zależy wysokość emerytury.
Ważne jest to, żeby ludzie mieli świadomość, jak działa system, i oszczędzali
— mówi Derdziuk.
Piotr Galicki
Dodaj komentarz