Po 107 latach odnaleziono wrak statku Endurance, którym poruszał się znany podróżnik i badacz Antarktydy, Ernest Shackleton. O niezwykłym odkryciu na Morzu Weddella poinformowała dzisiaj w godzinach porannych na Twitterze organizacja Falklands Maritime Heritage. Przypominamy, kim był Ernest Shackelton i jaka jest historia wraku Endurance, który zatonął w 1915 roku.
Wrak statku Endurance, który zatonął w 1915 roku, został odnaleziony u wybrzeży Antarktydy na Morzu Weddella. Poinformowali o tym pracownicy organizacji Falklands Maritime Heritage, a sama informacja została dziś przekazana dalej przez strony BBC i CNN.
Odkrycie zaginionego statku, którym poruszał się znany irlandzki podróżnik, Ernest Shackleton robi tym większe wrażenie, że zachował on się pod wodą w praktycznie nienaruszonym stanie. Jaka jest historia łodzi, która spoczęła na dnie oceanu ponad 107 lat temu? Oto wszystko, co musisz wiedzieć o wraku statku Endurance i samym Erneście Shackletonie.
Wrak statku Endurance odnaleziono podczas ekspedycji Endurance 22, której obszar obejmował m.in. Morze Weddella w pobliżu Antarktydy. Przez lata spoczywał tam na głębokości 3008 metrów.
Endurance is Found pic.twitter.com/e8VxYhmUCb
— Endurance22 (@Endurance_22) March 9, 2022
Niezwykłe znalezisko zaskoczyło naukowców tym bardziej, że wrak statku Endurance, który teraz zostanie objęty ochroną, jest w nienaruszonym stanie. Zespół, który dokonał niezwykłego odkrycia, składał się m.in. z archeologów i filmowców, którzy poruszali się statkiem badawczo-logistycznym Agulhas II z Kapsztadu w RPA.
Historia statku Endurance jest naprawdę niesamowita. Ponad 100 lat temu słynny podróżnik Ernest Shacketon razem z 27-osobową załogą jako pierwszy chciał przepłynąć Antarktydę. Niestety bez powodzenia. Maszyna, którą poruszał się razem ze swoimi ludźmi, zatonęła w wyniku zmiażdżenia przez lód.
Ernest Shackleton mówił później o miejscu zatonięcia statku, że to „najgorsza część najgorszego morza na świecie”. Morze Weddella do dziś zresztą uważa się za bardzo kapryśne. Na szczęście pomimo zatonięcia statku nikt nie zginął. Załoga uciekła ze statku po niemalże 10 miesiącach obserwacji, jak maszyna usiłuje przetrwać napór gromadzącego się wokół niej lodu.
Ludzie Ernesta Shackletona ewakuowali się w łodziach ratunkowych na Wyspę Słoni, gdzie większość z nich czekała, aż ich dowódca oraz niewielka część załogi sprowadzą pomoc z Georgii Południowej.
Od czasu zatonięcia w 1915 roku statek Endurance był uważany za jeden z najbardziej niedostępnych obiektów, które spoczywają pod wodą w historii, gdyż w tamtejszych wodach panują niezwykle trudne warunki. Wrak statku Endurance na Morzu Weddella próbowano zlokalizować już w 2019 roku, jednak bez powodzenia. Dopiero teraz ekipie badawczej udało się w pełni zrealizować cel.
W setną rocznicę pogrzebu Ernesta Shackletona, po długich poszukiwaniach odkryto miejsce, w którym spoczywa Endurance i od tego czasu przez prawie tydzień wykonywano szczegółowy fotograficzny zapis drewna oraz otaczającego go pola gruzu.
Ernest Shackleton był uważany za jednego z najważniejszych badaczy polarnych okresu tzw. Heroicznej Ery Eksploracji Antarktydy. Jako 16-latek dołączył do marynarki handlowej i dość szybko został głównym żeglarzem. Zasłynął przede wszystkim jako członek trzech wypraw na Antarktydę. Pierwszej z nich przewodził brytyjski oficer Robert Falcon, a dwie pozostałe były prowadzone przez Shacklotona.
Podczas trzeciej wyprawy, gdy zatonął statek Endurance, Ernest Shackleton wykazał się niezwykłą odwagą, podróżując z wyspy Słoni do Georgii Południowej w małej łódce, aby uratować swoich ludzi.
Pokonanie trasy z niezamieszkałej wyspy zajęło mu 16 dni. W tym czasie Irlandczyk przepłynął około 1300 km. Dzięki jego heroicznemu zachowaniu wszyscy przeżyli, a sam dowódca stał się wzorem do naśladowania.
Ernest Shackleton zmarł 5 stycznia 1922 roku podczas czwartej podróży na Antarktydę. Przyczyną jego śmierci była zakrzepica wieńcowa.
Źródło: Aleksandra Waleczek, Interia.pl