Korea Północna ma co najmniej 13 ukrytych baz nuklearnych, które nadal funkcjonują – poinformowała Polska Agencja Prasowa powołując się na wyniki raportu opublikowanego przez Amerykańskie Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) powstałego jako efekt działalności prowadzonego przez nie programu Parallel Cell.
Opiera się on na źródłach wywiadowczych z kilku krajów, zeznaniach północnokoreańskich dezerterów, danych online i zdjęć satelitarnych.
„yrektor programu Parallel Cell Victor Cha oświadczył na łamach dziennika <The Washington Post>, że Korea Płn. ma co najmniej 13 czynnych baz nuklearnych, a może ich być nawet 20, a ich praca nie została wstrzymana. Według raportu jedna z takich baz znajduje się niespełna 150 km od Seulu; ma ona charakter przede wszystkim magazynu i nie spełnia funkcji wyrzutni pocisków balistycznych. Raport powołuje się na zdjęcia satelitarne, które ilustrują, że baza ukryta jest w niedostępnym górzystym terenie, pilnie strzeżonym przez Koreańską Armię Ludową”
– czytamy w depeszy PAP.
Czy te informacje zaskakują? Chyba tylko ludzi naiwnych, którzy wierzą, udają, że wierzą bądź chcą wierzyć w prawdomówność dyktatorów.
Zastępca Redaktora Naczelnego NGO
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju