Na polskie tory kolejowe wjechał czeski prywatny przewoźnik kolejowy Leo Express, którego pociągi będą kursować z Pragi przez Katowice do Krakowa – poinformowała Polska Agencja Prasowa.
„Plany firmy zakładają zwiększenie częstotliwości przejazdów oraz uruchomienie kolejnych połączeń między czeską stolicą i polskimi miastami” – czytamy w depeszy PAP.
Pociągi na razie jeżdżą w weekendy zatrzymując się w Skawinie, Zatorze, Oświęcimiu-Dworach, Mysłowicach, Tychach, Pszczynie, Zebrzydowicach, Boguminie, Ostrawie, Ołomuńcu i Pardubicach.
Czas jazdy z Krakowa do Pragi wynosi 6 godzin 35 minut, a z Katowic do Pragi 4 godziny 42 minuty. Według przedstawicieli przewoźnika jest to najszybsze dostępne połączenie lądowe na tej trasie”
– napisała PAP.
Połączenie obsługują pociągi typu FLIRT produkcji szwajcarskiej firmy Stadler Raidl. Można wybrać trzy klasy, obsługą pasażerów zajmują się stewardzi, a wśród udogodnień są gniazdka, bezpłatne wifi oraz płatny catering.
Dyrektor Leo Express Polska Peter Janczovicz zadeklarował, że jest zainteresowany uruchamianiem kolejnych międzynarodowych połączeń.
– Myślimy o dużych miastach, które nie mają odpowiednich połączeń międzynarodowych z Czechami lub innymi krajami. Większość polskich miast ma niewielką ofertę połączeń transgranicznych i zasługują na lepsze; tu upatrujemy szansy dla nas – powiedział PAP nie podając jednak konkretnych lokalizacji.
Połączenie Praga – Kraków jest drugim podejściem Leo Express do polskiego rynku kolejowego. W 2013 r. przewoźnik planował przewozy na liniach krajowych Warszawa – Poznań – Szczecin, Warszawa – Kraków i Warszawa – Katowice – Gliwice, ale nie uzyskał wszystkich pozwoleń potrzebnych do wożenia pasażerów w naszym kraju”
– czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcmistrz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju