Adam Słomka: Anarchia „nadzwyczajnej kasty”

Zastępca Naczelnego1

Fot. za KPN-NIEZŁOMNI

Klasyczny trójpodział władzy nie funkcjonuje, gdy wąska grupa członków „nadzwyczajnej kasty” przekracza w powszechnym mniemaniu dogmat nieomylności papieskiej. Tymczasem pani Gersdorf czy towarzysz Iwulski nie mają przecież żadnego mandatu społecznego, ani boskiego!

Oto sam papież Franciszek na początku swojego pontyfikatu powołał grupę ośmiu kardynałów, którzy służą mu radą w zarządzaniu Kościołem i w sprawach reformy Kurii Rzymskiej. Tymczasem kierownictwo polskiego Sądu Najwyższego, a ściślej „stare” jego kierownictwo, uzurpuje sobie prawa przewyższające daleko te, które przysługują głowie Kościoła katolickiego. Po pierwsze, była Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf oraz jej „faworyt” tow. Józef Iwulski postawili się ponad obowiązującym prawem i mają czelność anarchizować struktury Państwa Polskiego i jednoosobowo dokonują całkowicie bezprawnie interpretacji przepisów – wchodząc w kompetencje Trybunału Konstytucyjnego. To tak, jakby nagle papież Franciszek odrzucił całą naukę Kościoła katolickiego, wszystkie postanowienia soborów, synodów, encyklik swoich poprzedników i wprowadził zmiany na jakie ma akurat ochotę. Po prawdzie mógłby, ale i on wie doskonale, że choć nieomylny … to jednak trzyma się jakiś granic. Małgorzata Gersdorf i Józef Iwulski uznają, że takich granic nie ma i jeśli tylko sobie „z rana” wymyślą koncepcję … to można ją wprowadzać bez oglądania się na jej skutki dla Polski czy władzy ustawodawczej i wykonawczej i społęczeństwa. Z tego wynika spostrzeżenie drugie. Skoro Małgorzata Gersdorf jest „nieomylna bardziej niż papież” … to wymyśliła sobie alternatywną rzeczywistość. Stawia się zatem ponad akty wyborcze, ponad Prezydenta RP aż w końcu ponad uprawnienia papieskie. W Apokalipsie św. Jana Bóg mówi: Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec podkreślając że nie ma sobie równego i do niego należą pierwsze i ostatnie słowo. W rozumieniu pani Gersdorf i „nadzwyczajnej kasty” mają oni zatem uprawnienia boskie …

 

Niewiedza szkodzi …

 

Profesor Gersdorf udała się zatem wczoraj do niemieckiego Karlsruhe i wygłosiła monolog, pt. „Państwo prawa w Polsce – stracone szanse?”. W miejscowym ratuszu powitano ją długimi oklaskami. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele niemieckiego wymiaru sprawiedliwości. Wykład Gersdorf poświęcony był pamięci Reinholda Franka, który został stracony w 1945 r. Sam Reinhold Frank był działaczem Niemieckiej Partii Centrum (Zentrum). Co ciekawe, wielu polityków Centrum wspierało Adolfa Hitlera, a lider tej partii Franz von Papen był od 1 czerwca 1932 roku do 3 grudnia 1932 roku kanclerzem Rzeszy, następnie już jako „bezpartyjny” był on wicekanclerzem Rzeszy od 30 stycznia 1933 roku do 1 lipca 1934 roku. Sam gabinet Adolfa Hitlera był początkowo koalicyjny z Niemiecką Narodową Partią Ludową (DNVP). Reinhold Frank wsparł zamach na Adoilf Hitlera z 20 lipca 1944 roku. Warto dodać, ze ostatnie akty prawne wydane w czasach III Rzeszy niemiecki Bundestag uchylił w 1985 roku …

 

Fot. za KPN-NIEZŁOMNI

 

I tu dochodzimy do sedna. 8 lipca 2015 roku ustępujący prezydent Bronisław Komorowski brał udział w uroczystościach obchodów Dnia Niemieckiego Ruchu Oporu w Berlinie. Jak wówczas opisywał portal niezależna.pl, cyt.

(…) za bohatera uznali Clausa von Stauffenberga, który pisząc w 1939 r. do swojej żony o Polakach, nazywał nas „motłochem” i „ludem, który dobrze się czuje tylko pod batem”. (…) jedna z głównych uroczystości odbędzie się (…) w Akademii Fundacji Konrada Adenauera w Berlinie. (…) Komorowski jest krytykowany za to, że swoją osobą i nadal piastującym urzędem firmuje fałszywą niemiecką wersję historii, w której występują tacy „narodowi bohaterowie” jak antypolski hrabia Claus von Stauffenberg. (…) Bronisław Komorowski – według informacji umieszczonych na stronach Konrad Adenauer Stiftung – jako jeden z głównych gości ma wygłosić wykład zatytułowany „Ruch oporu w Europie w XX w.: Dziedzictwo, obowiązek i wyzwania”.

Dosyć proste skojarzenia …

 

Tuż przed swoim „wykładem” w Karlsruhe Małgorzata Gersdorf pozyskała niemieckie wsparcie dla swojej krucjaty i „papieskiej nieomylności”. Szefowa niemieckiego Federalnego Trybunału Sprawiedliwości (BGH) Bettina Limperg udzieliła wywiadu niemieckiej agencji dpa, przekonując, że sytuacja w Polsce napawa ją głębokim niepokojem. – Zwolnienie Małgorzaty Gersdorf jest dotychczas dramatycznym punktem kulminacyjnym rozwoju wypadków, który można określić jako katastrofalny – oświadczyła. Prezes Federalnego Trybunału, który w Niemczech jest najwyższym sądem w sprawach cywilnych i karnych, uważa, że Gersdorf zwolniono ze stanowiska niezgodnie z prawem. Była Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf nie pojechała do Niemiec, aby domagać się przywrócenia tam statusu mniejszości narodowej Polakom, ani domagać się reparacji czy zwrotu majątku Związku Polaków w Niemczech „Rodło” … Pojechała tam – uzurpując sobie mandat, który z własnej woli utraciła. Do tego wzięła niedawno w publiczną obronę tow. kpt. WSW LWP Józefa Iwulskiego, który – podobnie do w/w – uważa się za „nieomylnego”, „kryształowego” i „nie mającego niczego na sumieniu”. Tymczasem … to zwykły komunistyczny, totalitarny zbrodniarz. Takie postępowanie Małgorzaty Gersdorf i tow. Józefa Iwulskiego powoduje wprost nieprzyjemne konotacje z rokiem 1791, gdy podobna nadzwyczajna kasta – część magnaterii … wezwała na pomoc Rosję, aby obalić Konstytucję 3 Maja. Pani Gersdorf – zamiast brać udział w jakimś tworzeniu narracji oporu społecznego w III Rzeszy przed rządami Adolfa Hitlera – powinna upamiętnić tych polskich sędziów, prokuratorów i prawników, których Niemcy zamordowali w efekcie swojej agresji z 1 września 1939 roku. Sam pomysł, aby rozmawiać o demokracji w Polsce w Niemczech jest ryzykowny z punktu widzenia XX wiecznej historii tego państwa.

 

Małgorzata Gersdorf wraz z tow. Józefem Iwulskim odpowiadają też wprost za to, że ich opór przed stosowaniem obowiązującego prawa powoduje wrażenie, że można bezkarnie odmawiać podległości przepisom stanowionym w oparciu o mandat społeczny. Postępowanie w/w jest w praktyce zatem wezwaniem do niestosowania zapisów ustaw! Czy „zwykły Kowalski” ma sobie myśleć: „nie płacę podatków, bo są moim zdaniem niezgodne z Ustawą Zasadniczą” lub „będę popełniał przestępstwa, bo Kodeks karny jest niezgody z Konstytucją RP”, itd.? To tego typu myślenia bowiem prowadzi anarchizacja państwa proponowana przez „nadzwyczajną kastę” z Małgorzatą Gersdorf i tow. Józefem Iwulskim na czele!

 

Proponuję zatem, aby Małgorzata Gersdorf „ochłonęła”, a tow. Józef Iwulski wlazł pod kamyczek i nie zbierał lepiej już głosu jako „utrwalacz władzy ludowej”. Członkowie „nadzwyczajnej kasty” nie mają w sobie mocy boskiej, ani nie są emanacją słów z Apokalipsy św. Jana … chociaż w swoim szale niektórym z nich tak się wydaje …

 

Adam Słomka
Przewodniczący KPN-NIEZŁOMNI,
założyciel Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych i Faszystowskich,
poseł na Sejm RP I,II,III kadencji

  1. Herbiś
    | ID: 3207c1d2 | #1

    Stopniowanie

    Głupi
    Głupszy
    Idiota
    Pisowiec
    Słomka

Komentarze są zamknięte