
Sobotni (24.05) Triathlon Opolski stał się dla mnie nie tylko sprawdzianem formy, ale też piękną przygodą wpisującą się w ideę #SportDlaDziedzictwa – bo przecież aktywność fizyczna to także odkrywanie nowych miejsc i pokonywanie własnych ograniczeń. To dopiero mój drugi start w triathlonie, a już zmierzyłem się z wymagającym dystansem ¼ IronMan (950 m pływania, 45 km jazdy rowerem, 10,5 km biegu). Z czasem 2h:49min i 50. miejscem w kategorii M40 mogę uznać go za udany debiut, choć nie obyło się bez przygód! Czytaj więcej...