We środę 27 listopada na sesji plenarnej w Strasburgu Parlament Europejski zatwierdził Komisję Europejską pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen. Za składem Komisji zagłosowało 370 europosłów, 282 było przeciw, 36 wstrzymało się.
Głosowanie skomentował poseł do Parlamentu Europejskiego z Wileńszczyzny. Waldemar Tomaszewski, lider Akcji Wyborczej Polaków-Związku Chrześcijańskich Rodzin, zagłosował przeciw Komisji von der Leyen, ponieważ jej działania w ostatnich latach, jak też zapowiedzi zmian gospodarczych i społecznych na przyszłość, nie służą dobru mieszkańców Europy i europejskiej gospodarki.
– Europa potrzebuje pozytywnych zmian, niestety von der Leyen ich nie gwarantuje. Zapowiadana kontynuacja dotychczasowej polityki jest szkodliwa dla zwykłych obywateli Unii i Litwy. W dziedzinie gospodarki Europa stała się niekonkurencyjna, a winę za to ponosi Komisja Europejska i wprowadzony przez nią unijny system handlu uprawnieniami do emisji CO2, czyli tzw. ETS, który jest przejawem utopijnego projektu walki z klimatem. Wpływa to na drastyczny wzrost cen energii elektrycznej i paliw, a to bezpośrednio przekłada się negatywnie na całą gospodarkę. Ponadto przyczynia się to do ubożenia społeczeństwa i ubóstwa energetycznego, którego ofiarą pada większość mieszkańców Unii Europejskiej, a zwłaszcza nowych państw z Europy Środkowo – Wschodniej, w tym Litwy. Według Eurostatu ponad 9 procent populacji krajów członkowskich nie będzie w stanie utrzymać odpowiedniego ciepła w swoich domach i mieszkaniach. Jeśli przełożymy to na liczby bezwzględne, to ta trudna sytuacja dotyczy aż 42 milionów ludzi. Jest to sytuacja niedopuszczalna w Europie XXI wieku. Ponadto przemysł europejski, zwłaszcza przemysł ciężki, stracił swoją konkurencyjność na rynkach światowych, kopalnie są zamykane, co powoduje zmniejszenie miejsc pracy.
Kolejnym powodem, dla którego zagłosowałem „przeciw” jest niszczenie europejskiego rolnictwa poprzez tzw. koszty klimatyczne, które nie sprzyjają produkcji taniej żywności i sprawiają, że rolnictwo staje się coraz mniej opłacalne. Wzrasta natomiast zagrażający naszym rolnikom import towarów rolnych spoza Unii, zwłaszcza z Ameryki Południowej. Dodatkowo utrzymywany jest niesprawiedliwy i dyskryminujący rolników z nowej Unii system dopłat bezpośrednich. Tworzy to podział na państwa pierwszej i drugiej kategorii. Przeciwko takiej polityce od dawna protestują i strajkują rolnicy w całej Europie.
Argumentem przeciw Komisji von der Leyen jest również wymuszanie na mieszkańcach Unii transformacji energetycznej, która ma się opierać w przyszłości wyłącznie na energii elektrycznej, głownie ze źródeł odnawialnych, co w naszym klimacie jest trudne do zrealizowania i obarczone jest bardzo wysokimi kosztami, które muszą ponosić zwykli ludzie. Zmuszanie do wymiany np. kotłów na paliwa stałe i instalowanie do roku 2035 wyłącznie pieców elektrycznych w domach pod groźbą kar finansowych ogranicza wolność obywatelską i prowadzi wprost do ubożenia gospodarstw domowych, bo skąd ludzie mają brać środki na tak drogie inwestycje? Dopłaty unijne są niewystarczające, a samorządów nie stać na masowe dotacje.
Ponadto w sferze wartości obecna Komisja i jej szefowa promuje ideologię gender, która nie sprzyja polityce prorodzinnej i wprowadza deprawację dzieci w szkołach, jest też niezgodna z chrześcijańskim światem wartości, który zbudował cywilizację europejską. Europa potrzebuje zmian na lepsze, ale program Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen nie gwarantuje tego i w ogóle Komisja nie widzi rzeczywistych problemów ludzi. Myśląc więc o przyszłości i dobru ludzi zagłosowałem przeciw – powiedział europoseł Waldemar Tomaszewski.
Źródło: l24.lt
Dodaj komentarz