List otwarty Bardona do Nawrockiego – Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej

Niezależna Gazeta ObywatelskaMateriał powstał we współpracy z Partnerem3

Bardzo dziękuję za pamięć i przesłanie mi imiennego zaproszenia na premierowy pokaz filmu w reżyserii Tomasza Łysiaka pt. „Którzy ogień podsycą…” opowiadającego o idei i historii odznaczenia Krzyż Wolności i Solidarności oraz o osobach nim uhonorowanych.

Żałuję także, że nie usłyszę w dyskusji panelowej pani Zofii Romaszewskiej, Tadeusza Wojciecha Drwala, Tomasza Łysiaka i Marzeny Kruk. Być może będzie też poczęstunek lub nawet obiad dla tych osób które przyjadą z końca Polski za swoje pieniądze, by uświetnić tą uroczystość. Na zaproszeniu obok zdjęcia Krzyża Wolności i Solidarność został zamieszczony cytat Wielkiego Polaka Marszałka Józefa Piłsudskiego „ Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani ma prawo do przyszłości”. Ciekawa wypowiedź. Ja szanuję swoją przeszłość jak i przeszłość  kolegów działaczy opozycji antykomunistycznej.

W 2016r. Instytut Pamięci Narodowej Oddział we Wrocławiu zorganizował wielką uroczystość wręczania Krzyży Wolności i Solidarności. Zacne grono działaczy cieszył fakt nadania im krzyża, były rozmowy i przemówienia, co kto zrobił, gdzie i z kim siedział w więzieniu, lub był w inny sposób represjonowany. Miałem i ja na to spotkanie zaproszenie do odebrania KWiS. Jednak nie pojechałem i krzyża we Wrocławiu nie odebrałem, ponieważ czułem się zobowiązany do oprotestowania okoliczności tamtej fety. 

Jak można odbierać Krzyż Wolności i Solidarności kiedy nasz kolega dwukrotnie internowany mający status działacza opozycji antykomunistycznej siedzi w więzieniu. Jak to jest, że w wolnej Polsce mamy więźnia politycznego. Został nim niezłomny działacz Konfederacji Polski Niepodległej Zygmunt Miernik, a tu we Wrocławiu feta na całego, też opozycjonistom przypinają Krzyż Wolności i Solidarności. 

Jeśli jest to tak ważne odznaczenie to powinna być klauzula, że w czasie gdy w więzieniu znajduje się choćby jeden więzień polityczny to nie nadaje się właśnie tego odznaczenia. 

Nie słyszałem też, by Instytut Pamięci Narodowej zgodnie z dewizą zapisu na odznaczeniu wyraził chęć pomocy w uzyskaniu wolności czy solidarności z więźniem politycznym Zygmuntem Miernikiem. Ten bohater samotnie walczył z „układem” wymiaru sprawiedliwości wszelkimi możliwymi środkami. Walczył z parodią, dyspozycyjnością sędziów III RP, którzy robili wszystko, by się zhańbić broniąc zbrodniarzy stanu wojennego – że przytoczę tu ówczesne  wpisy obywatelskie w mediach. Ostatecznie, głównie dzięki pomocy takich jak Miernik niepodległościowców z Krakowa i Śląska, sądecki pomnik Armii Czerwonej przy Al. Wolności legł przed ponad rokiem w gruzach i obecnie rośnie w tym miejscu trawa.

„Sąd krzywoprzysiężny skazał go na karę 10 miesięcy więzienia za protest przeciwko ochranianiu zbrodniarzy komunistycznych, winnych śmierci tysięcy obywateli polskich, przez sądy od 24 lat” – zauważa w swoim liście Krzysztof Bzdyl, prezes ZKPN.

Panie prezesie na tej projekcji filmowej nie powinno zabraknąć miejsca i przypomnienia działalności Zygmunta Miernika. Niestety chociaż  kolega Miernik ma status działacza opozycji antykomunistycznej to prezes IPN nie wystąpił o nadanie mu odznaczenia, o którym jest film. Zapewne jest natomiast opowieść z jakim trudem i wielkim zaangażowaniem kilka osób pracowało nad jego powstaniem. 

Ostatnio prasa podała, że jeden z beneficjentów i współpracowników IPN w Opolu Zbigniew Bereszyński złożył wniosek o ustanowienie kolejnego Krzyża Wolności. Rada Miasta pomysł zaakceptowała, a wniosek przesłano do premiera Donalda Tuska. Pewnie uznano, że wolność w Polsce zaczęła się 4 czerwca 1989 roku i tym, którzy doprowadzili do porozumienia Okrągłego Stołu (głównie przecież Jaruzelskiemu i Kiszczakowi) oraz działaczom PO, KO, KOD itp., też medal się należy.

W tym miejscu mogę przytoczyć cytat Marszałka Józefa Piłsudskiego: „Naród wspaniały tylko ludzie kur.y”

Znany mi jest fakt, że osobie która donosiła na swoich kolegów tworzących siatkę konspiracyjną solidarności podziemnej przyznano Krzyż Wolności i Solidarności. 

Będąc przewodniczącym Wojewódzkiej Rady Konsultacyjnej do Spraw Działaczy Opozycji Antykomunistycznej bardzo często otrzymywałem pytania kolegów mających status, kiedy oni dostaną ten krzyż, czekają już latami.

Bogusław Bardon

Uhonorowany za walkę o niepodległość Polski przez Ryszarda Kaczorowskiego Prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski

  1. Wiesław Ukleja
    | ID: 8deaca5f | #1

    Bardzo celny i poruszający tekst. Do dziś nie możemy uporać się z ponurym spadkiem po czasach komunistycznej okupacji.
    We wszystkich dziedzinach życia układ okrągłego stołu odcisnął swoje złowrogie piętno. Bezkarność zbrodniarzy komunistycznych, brak lustracji i dekomunizacji w instytucjach kluczowych dla państwa (sądach, prokuraturze, policji, wojsku, wyższych uczelniach) trwa do dzisiaj i powraca jako zorganizowana antypolska agentura.

  2. Grzegorz
    | ID: 56e319ca | #2

    No nic pozostało tylko wyczekiwać kiedy Kiszczak i Jaruzelski dostaną krzyże walki o niepodległość za okrągły stół choćby Pozdrawiam Grzegorz Kaleta Mam nadzieję że nikogo nie dziwi moja opinia patrząc na to co się dzieje od 89 roku

  3. Anonim
    | ID: 56e319ca | #3

    Chciałoby się powiedzieć święte słowa Jednakże Chyba nie do końca

Komentarze są zamknięte